czwartek 25 kwietnia 2024

Jarosława, Marka, Wiki

reklama

Pękające balony, czyli słów kilka na Dzień Ojca

Pękające balony, czyli słów kilka na Dzień Ojca - foto: freeimages.com / Sias van Schalkwyk
foto: freeimages.com / Sias van Schalkwyk 

Dzień ojca to dzień prawdziwych mężczyzn, podziękujmy, więc im za trud włożony w nasze wychowanie, za przekazywane wartości, za bycie autorytetem dla młodych ludzi.

Podczas imprez pękają balony

Zdarza się, że balony podczepione przy suficie potrafią od sylwestra, wiosny doczekać. Czasem jednak nie wytrwają do końca imprezy i huk taki, że zawału można dostać. Jak taki balon pęknie, to nie ma zmiłuj. Powietrze ulotni się z nas już po dziewięciu miesiącach pracy za granicą, i to nie po to, by kupić audi, które Niemiec pod kocem trzymał, ale wózek do spacerów z dzieckiem.

reklama

Czasem tak rozpoczyna się ojcostwo. Nie jest jednak ważne, jak się rozpoczyna, ale w jaki sposób trwa i co ze sobą niesie.

Trudne początki

W życiu każdego mężczyzny następuje ten kluczowy moment, który zmienia jego wszystkie wcześniej ustalone priorytety. To dużo bardziej skomplikowane niż obsługa pralki. To czas wielu wyrzeczeń i moment, by stać się dojrzałym mężczyzną w trybie natychmiastowym.

W jaki sposób poradzili sobie ojcowie, których historie rozpoczęły się dużo wcześniej, niż chcieli, by to nastąpiło? Zapytałem o to kilku młodych, ale świetnie radzących sobie mężczyzn.

Młodzi mężczyźni, dojrzali ojcowie

Zapytałem jaki był to dla nich moment i co wtedy czuli. Powiedzieli mi, że był to moment niewiary, braku ufności do własnych zmysłów. Niemożność pogodzenia się z zaistniałą sytuacją i tysiące pytań - "co dalej?". Każda historia była zróżnicowana, jeden z nich natychmiast wyjechał za granicę, zarobić na podstawowe rzeczy dla dziecka. Jego pensja była zbyt niska, dlatego zdecydował się na wyjazd do Niemiec. Wrócił kilka miesięcy przed porodem, bo kobieta coraz bardziej, potrzebowała jego obecności. Inny młody mężczyzna z którym rozmawiałem, został w Turku, ale musiał bardzo dużo pracować i odkładać każdy grosz.

reklama

"Pieniądze wtedy są bardzo ważne, więc praca, praca i jeszcze raz praca. Przed porodem radzę wrzucić na luz i odpocząć. Początki z dzieckiem są ciężkie i człowiek nie ogarnie tylu godzin pracy, a czas spędzony z pociechą jest bezcenny" – powiedział.

Młodzi panowie, nie często są zabezpieczeni finansowo na taką ewentualność i nie każdy może liczyć w tej sytuacji na wsparcie własnych rodzin. Trzeba zebrać w sobie siłę i przestawić myślenie na inne tory. Przed nami okres przygotowawczy, od którego wiele zależy.

Ojcowie czynnie uczestniczą w lekcjach szkół rodzenia

Prawie wszyscy ojcowie z którymi mogłem porozmawiać wybrali się ze swoimi kobietami do szkoły rodzenia. Warto korzystać z dobrodziejstw obecnych czasów. Szkoły rodzenia pozwalają lepiej zrozumieć ciąże i przebieg porodu. Lekcje obejmują też naukę karmienia piersią i naukę prawidłowej kąpieli małego dziecka. W Turku jest kilka bezpłatnych i płatnych szkół tego typu. To nic wstydliwego być tam razem, wręcz przeciwnie, to opiekuńcze i męskie.

Obecność przy porodzie

Podstawowe pytanie dręczące każdego przyszłego ojca, to obecność przy porodzie. Całkowicie nowa sytuacja, która niesie za sobą mnóstwo wątpliwości. Przyszły ojciec stoi przed obawą własnych reakcji. Czy nasze ciało nie odmówi posłuszeństwa w tak nerwowej dla nas chwili. Mężczyźni, których o to pytałem, nie byli obecni przy porodzie swoich kobiet, nie z braku chęci, lecz przez okoliczności, które na to nie pozwoliły. Niemniej jednak, gdyby mieli tę możliwość, bez zastanowienia towarzyszyliby swoim kobietom.

Czy ktoś z męskiego grona czytelników portalu, wytrwał poród nie mdlejąc?

Jak wychowywać?

Ojcostwo nabiera dziś całkiem nowego znaczenia. W czasach bezstresowego wychowania, nie jeden ojciec musi zacisnąć zęby i pokazać dziecku poprawne wzorce, zamiast wymierzać klapsa za niegrzeczne wybryki. Dawniej dziecko wiedziało, że konsekwencją złych zachowań będzie tzw. dyscyplina, pasek lub popularny klaps w pupę. W chwili obecnej ojcu dziecka nie wolno stosować klapsów, nie mówiąc już o innych karach cielesnych.

Jeszcze kilka lat temu popularną karą był "szlaban" na wychodzenie z domu lub korzystanie z komputera. Szlaban na wychodzenie z domu stracił moc w momencie, kiedy to dzieci chętniej zostawały w domu, by pograć w gry komputerowe. System należało usprawnić, dlatego konsekwentny tato, potrafił wtedy wyjąć kabel zasilający z komputera i chował go do momentu zakończenia szlabanu. Ojcowie powinni byli wtedy, kilka miesięcy wcześniej zawiesić kieszonkowe, bo kabel zasilający nie był majątkiem i można było go kupić w drodze ze szkoły do domu.

Jak zatem wychować dziecko bez stosowania kar cielesnych za jego złe zachowanie? Dla ojców otwartych na nowości istnieje neurolingwistyczne programowanie - NLP, które może być pomocne, także w wychowaniu dziecka. Jednakże stosowanie tych technik ma tylu zwolenników ilu przeciwników. Sama nazwa jest raczej chłodna i nieprzyjemna, kojarzyć się może z czymś nierealnym. Samo pojęcie obejmuje naukę i powtarzanie pewnych zachowań. Możemy wykorzystać to w każdej dziedzinie życia. Począwszy od budowania relacji z ludźmi, zmian własnych przekonań, osiągania sukcesów, do uwodzenia lub wychowywania dzieci.

Jak zatem powinno to wyglądać przy użyciu NLP? Podam rzeczywiste przykłady zastosowane z udziałem małych dzieci:

Pewnego razu gdy dziecko bawiło się w najlepsze – tak bardzo mocno wkręcone w zabawę – zabrałem je, włączyłem telewizor i kazałem siedzieć obok. Nie wytrzymała długo. Pobiegła z powrotem do swoich zabawek. Należało więc po chwili czynność powtórzyć (najlepiej w porze jakichś wiadomości – gwarancja zupełnego niezainteresowania) jeszcze dwa lub trzy razy. Zrobione. Inne dzieci oglądają telewizję a ona ma ciekawsze rzeczy do roboty. Tak samo było z komputerem. Wystarczy wykorzystać silniejszą motywację do robienia czegoś innego.

Jak widzimy na tym przykładzie, dziecko bawiąc się zabawkami jest w bardzo przyjemnym stanie emocjonalnym. Nagłe przerwanie tego stanu, natychmiast wywołuje jego ponowną chęć, dodatkowo zwiększając atrakcyjność tej czynności. Dziecko równocześnie zaczyna rozumieć, że telewizor wcale nie jest tak interesujący. Powtarzamy to kilkukrotnie, żeby taki stan "zakotwiczyć", co również jest jedną z technik NLP. To neurologiczne połączenie dwóch bodźców. Jeden bodziec automatycznie przywoła drugi. Kotwiczenia doświadczamy na co dzień. Z pewnością kojarzycie jakąś piosenkę z wybranym momentem w życiu, lub z wyjątkowymi wakacjami. Gdy taką piosenkę usłyszymy, choćby  w radiu, to w jednej chwili wracają przyjemne wspomnienia i czujemy się pozytywnie.

Pewna matka nie umiała poradzić sobie z napadami złości swojej córki. Dziewczynka krzyczała wymachując rękami i nogami, a na dodatek tarzała się przy tym po podłodze. Istny spektakl! Pewnego dnia zdesperowana matka postanowiła pomóc jej w tym „przedstawieniu” i gdy mała zaczęła swój koncert, ta wyjęła z szuflady pokrywki i patelnie i zaczęła robić jeszcze większy hałas. Zaskoczona dziewczynka uspokoiła się.

Tutaj możemy zaobserwować nietuzinkowe zachowanie matki, która opuszczając schematy, opanowała sytuacje bardzo skutecznie, bez użycia kary cielesnej i bez krzyku. Tego właśnie uczy NLP, aczkolwiek zastanawiało mnie jaka jest druga strona medalu. Zapytałem o zdanie dyplomowanego trenera osobistego z Turku:

Gracjan - uważam , że nie powinno stosować się technik NLP - w wychowaniu dziecka. Mimo wszystko jest to język "manipulacji", a wychowanie dziecka opierać się powinno na zdrowych relacjach - rodzic - dziecko, bez wpływu na podświadomość. Co za tym idzie zarówno NLP, jak i metodę Silvy powinno praktykować się dopiero w dorosłym życiu.

Temat z pewnością godny zainteresowania. Polecam przeczytanie książki "NLP dla bystrzaków" i blog Michała Pasterskiego, znanego trenera osobistego, którego miałem okazję poznać osobiście.

Trzeba znaleźć własny sposób na wychowanie dziecka, bo nigdy nie powstanie do tego instrukcja, aczkolwiek najważniejsze to poświęcać dziecku czas, umiejętnie nagradzać i karać oraz bezgranicznie kochać.

Z okazji Dnia Ojca

wszystkim tatusiom życzymy cierpliwości oraz kreatywności w wychowaniu swoich pociech i tego, by każde dziecko było szczęśliwe mając Was obok siebie.

Gracjan Oblizajek

Marcin Derucki dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB

email: redakcja@turek.net.pl

telefon: 787 77 74 72

Podobne artykuły
Na Dzień Ojca wiersz Andrzeja Burszewskiego,...

Na Dzień Ojca wiersz Andrzeja Burszewskiego, kronikarza z Wyszyny!

23-06-2023
Jego muzyka, jej głos. Wysłuchaj efektu

Jego muzyka, jej głos. Wysłuchaj efektu

08-05-2017
Już jutro 12. Weekend Polska Biega....

Już jutro 12. Weekend Polska Biega. Przybiegnij do parku z rodziną i...

20-05-2016
Halloweenowy spór

Halloweenowy spór

30-10-2015
Ciężkie plecaki - nadwrażliwość rodziców...

Ciężkie plecaki - nadwrażliwość rodziców czy poważny problem?

15-10-2015
Dzień Chłopaka. Za co kochają nas kobiety?

Dzień Chłopaka. Za co kochają nas kobiety?

30-09-2015

Komentarze ()

Komentując korzystasz z narzędzia Facebooka. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników. Aby zgłosić naruszenie - kliknij w link "Zgłoś Facebookowi" przy wybranym poście. Regulamin i zasady obowiązujące na Facebooku znajdują się pod adresem https://www.facebook.com/policies

reklama
reklama
reklama