Ogorzelczyn: Słodko-gorzkie dożynki. Wspominali śp. Jana Nowakowskiego, pałaszowali miód, lecieli balonem
Gmina Tuliszków – jako jedyny samorząd w powiecie – zdecydowała się w ubiegłym roku na organizowanie święta plonów nie w niedzielę, ale w sobotę. Ta formuła miała swą kontynuację także w tym roku. W sobotę 19 sierpnia w Ogorzelczynie odbyły się Gminno-Parafialne Dożynki. Tym razem za najpiękniejszy wieniec uznano dzieło sołectwa Ogorzelczyn. Jury uznało także, że najlepszy chleb dożynkowy upiekła Eugenia Borowska z Ogorzelczyna, a najsmaczniejsze placki drożdżowe przygotowały Jadwiga Wieruchowska i Sylwia Włodarska, także mieszkanki Ogorzelczyna. Wydarzenie uświetnił koncert zespołu disco polo ENJOY.
Około godz. 16:30 wszyscy zaproszeni goście obejrzeli przemarsz orszaku delegacji wieńcowych. Po godz. 17:00 rozpoczęły się obrzędy dożynkowe, z udziałem zespołów Wrzos i Wrzosik z Grzymiszewa. Starościną tegorocznych dożynek była pani Ewa Pakuła, która wraz z mężem Stanisławem prowadzi gospodarstwo rolne o powierzchni 22 ha, wyspecjalizowane w hodowli bydła opasowego. Państwo Pakułowie mają córkę i dwóch synów. Na starostę dożynek wybrano Marka Kościelaka, który posiada gospodarstwo o powierzchni 35 ha. Ma żonę i dwóch synów. Pan Marek specjalizuje się w hodowli bydła mlecznego i opasów, sprzedając rocznie ok. 100 000 litrów mleka rocznie.
Podczas uroczystości wspominano zmarłego niedawno radnego Rady Miejskiej w Tuliszkowie, Jana Nowakowskiego. – Radny Jan Nowakowski odszedł od nas tak niespodziewanie, w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Był jednym z tych, którzy zabiegali o to, by uroczystości dożynkowe odbyły się właśnie tutaj, w Ogorzelczynie. (…) Życie toczy się do przodu. Wydarzenia, te dobre i te złe, następują po sobie. Taka jest kolej rzeczy, tak stworzony jest nasz świat. Dożynki, będące tradycją polskiej wsi, mimo tych przykrych wydarzeń odbywają się w Ogorzelczynie. Tak sobie życzył śp. Jan Nowakowski. Mocno wierzę w to, że jest duchowym patronem tych dożynek – powiedział burmistrz Ciesielski.
Burmistrz mówił o tym, że sołectwo Ogorzelczyn, podejmując się organizacji dożynek, postawiło przed sobą duże wyzwanie. – Chciałbym w tym miejscu wyrazić ogromne słowa podziękowania dla mieszkańców sołectwo Ogorzelczyn, dla pani sołtys Agnieszki Woźniak wraz z radą sołecką, dla druha prezesa OSP Ogorzelczyn - Jana Darula, dla druhów strażaków, dla pań i panów pomagających w organizacji tej uroczystości. Dziękuję wszystkim mieszkańcom Ogorzelczyna za to, że z wielkim zaangażowaniem uczestniczyli w przygotowaniu tego rolniczego święta. Dziękuję rodzinie śp. Jana Nowakowskiego, która przeżywając teraz jakże trudne chwile mimo wszystko włączyła się przygotowania tej uroczystości. Tak oto wieś Ogorzelczyn nabrała odświętnego wyglądu, ozdobiono posesje. Gospodarze stanęli na wysokości zadania. Święto dziękowania za plony to jeden z najpiękniejszych dni w roku. To uroczystość będąca zwieńczeniem wielkiego, gospodarskiego trudu. To radość i odpoczynek po ciężkiej pracy – mówił burmistrz, dziękując rolnikom za determinację i wytrwałość.
W trakcie dożynek byliśmy świadkami poświęcenia samochodu strażackiego OSP Ogorzelczyn. Osoby, które lubią dobrze zjeść mogły np. skosztować miodu, który do Ogorzelczyna przywiózł Rene Kulhan z zaprzyjaźnionego miasta Koclirov, a osoby ciekawe świata przekonały się, jak to jest unosić się nad ziemią w koszu potężnego balonu.
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72