Bardzo ładnie zostałem przedstawiony jako wielki fan Korwin-Mikkego, takim jestem w rzeczywistości, ale jeszcze większym jestem zwolennikiem zdrowego rozsądku (a że w wielu kwestiach jest to zbieżne z programem Nowej Prawicy to właśnie tam zacząłem działać). Patrzę na świat przez pryzmat poglądów, które wyznaję, ale nie jestem nimi zaślepiony. Taki problem ma właśnie pan Jarek.

Wszyscy dookoła nas i my sami znamy problemy, które nas dotykają na co dzień: bieda, bezrobocie, niesprawiedliwość, rozluźnienie więzi społecznych itd. itp. Zadziwiająca jest jednak wiara w to, że wszystkie te problemy ma rozwiązywać za nas (albo przynajmniej pomagać je rozwiązywać) nasze „kochane” państwo. Taki pogląd przedstawia na pewno nieobiektywny Redaktor Echa. Rola państwa rośnie z roku na rok, w wielu ważnych dla nas aspektach państwo wydaje za nas nasze własne pieniądze, nie chcę likwidacji państwa tylko zmniejszenia jego roli. Proszę zrozumieć, że są ludzie, tacy jak ja, którzy myślą inaczej. Ja nie chcę oddawać połowy zarobionych pieniędzy (a może więcej) państwu, by ono wydawało je za mnie. Ja naprawdę nie rozumiem jak można wydawać więcej niż się zarobiło i nie bankrutować i wmawiać reszcie, że tak musi być.

Zbeształ mnie bardzo Pan Jarek za to, że myślę trochę inaczej. Wykpił i wyolbrzymił prawie każdy akapit mojego tekstu, ale ja się dalej nie wstydzę tego co napisałem. Moja wiara w to, że „dziki kapitalizm” jest raczej receptą na uzdrowienie naszego świata nie jest moim pomysłem (taki właśnie kapitalizm z chińczyków przymierających głodem zrobił niebawem najbogatsze państwo na świecie), ale ludzi trochę mądrzejszych. Widzimy natomiast, że pomysł regulowania z góry czego tylko się da, wprowadzanie w życie „państwa opiekuńczego”, jednego wielkiego państwa, w którym wszystkim jest dobrze (patrz Unia Europejska) niestety się nie sprawdza.

Fajnie by każdy z nas miał dobrze płatną pracę, dobrą opiekę zdrowotną, żeby stać nas było na ładne domy, a na starość „godną” emeryturę, chciałbym żeby to było osiągalne dla wszystkich ale panie redaktorze, czy sam pan to zapewni wszystkim? Czy też my wszyscy mamy się zrzucić na to?

Ja na to wszystko o czym napisałem wyżej ciężko pracuję, pracuję dla prywatnego przedsiębiorcy, pracuję za tyle za ile warta jest moja praca i za tyle za ile zgodziłem się ją wykonywać. Pracuję dla siebie, dla mojej rodziny i dla moich dzieci, by to wszystko o czym pisałem mogły kiedyś mieć. Nie wierzę jak ktoś mi mówi, że mi to wszystko da za darmo, albo pomoże zdobyć, nawet tego nie chcę.

Dziękuję, że zauważył pan Jarek, że być może tekst mojego skromnego autorstwa będzie pretekstem do lokalnej debaty nad rolą państwa w życiu społecznym. Chciałbym żeby tak było (nie tylko mi parki w głowie). Dziękuję mu również, że zainteresował się nim i mi odpowiedział, proszę się nie śmiać jednak z poglądów korwinistów, proszę się najpierw z nimi zapoznać i nad nimi zastanowić, dla mnie te poglądy to przejaw zdrowego rozsądku i trzeźwego myślenia.

Pozdrawiam.      

       Dariusz Ptak
       Kongres Nowej Prawicy