Podsumowanie pracy z UKS 5 Turek/Andrzej Malczewski
Korzystając z wolnego czasu, chciałbym podsumować pracę z zespołem, który prowadzę od 2003 roku. Cieszę się, że udało mi się trafić na takich chłopaków, z którymi pracuję już od tylu lat (a trochę się ich „przewinęło” - około 300). Myślę, że zarówno dla Nich jak i dla mnie wspólne treningi, mecze, turnieje, obozy itd. to czysta przyjemność i chęć ciągłego doskonalenia się do poziomu mistrzowskiego, który chciałbym by w przyszłości osiągnęli, a czy ze mną to w dużej mierze zależy od pieniędzy, których niestety na dzień dzisiejszy nie ma.
Przez te wspólnie spędzone lata udało nam się zdobyć dużo medali: - mini piłka siatkowa 3 srebra w Wielkopolsce + 1 złoto w Polsce, - młodzik - srebro w Wielkopolsce + 5 miejsce w Polsce, - kadet – brąz i złoto w Wielkopolsce + ćwierćfinał i półfinał w Polsce, - junior – brąz i złoto w Wielkopolsce + 1/8 i ćwierćfinał w Polsce.. „Po drodze” były jeszcze medale w gimnazjadzie i lecealiadzie, o których światek siatkarski słyszał.
Chciałbym odpowiedzieć na pytanie wszystkim moim zwolennikom, jak i przeciwnikom, czy przytoczone przeze wyniki są na miarę moich i chłopaków, oczekiwań? Oczywiście że nie! My co roku gramy o Mistrzostwo Polski, a kończymy na etapach wyżej przytoczonych. Dlaczego?
Odpowiedź jest prosta: Nie mamy pieniędzy tak potrzebnych na mecze, turnieje, odżywki, rehabilitację, halę sportową, obozy itd. (dotyczy to wszystkich grup szkoleniowych). Aby wygrać Mistrzostwo Polski, trzeba grać z najlepszymi w Polsce, a kto jest najlepszy w juniorach w tym roku okaże się na finale w kwietniu, tzn. w maju już będziemy wiedzieć, z kim chcielibyśmy grać turnieje towarzyskie.
Wielkopolska liga juniorów stoi na słabym poziomie, jedyny zespół, z którym przegraliśmy to zespół juniorów z Piły. Przegraliśmy w eliminacjach 2-3, a wygraliśmy w finale w takim samym stosunku. 2 mecze na wysokim poziomie przez całą ligę to za mało, w tamtym sezonie w rozgrywkach kadetów w całym sezonie przegraliśmy 1 seta. Od 2 lat piszę do Wielkopolskiego Związku Piłki Siatkowej, że mamy dobrą drużynę, żeby nas rozstawili, żebyśmy nie grali eliminacji, bo na te rozgrywki to szkoda pieniędzy, które lepiej wydać, na turnieje towarzyskie w Polsce z Olsztynem, Warszawą, Bydgoszczą czy Wrocławiem. Bo tam warto jechać, uczyć się od lepszych, grać na wyższym poziomie, by później ćwierćfinałach, półfinałach, finałach mieć ten bonus - walczyć jak równy z równym i wygrywać.
Niestety nasz wydział gier w WZPS rozstawia zespoły jak chce, bo nie zależy im na rozwoju wielkopolskiej siatkówki młodzieżowej. W tym roku przedwczesny finał odbył się w eliminacjach, a z rozstawionych zespołów z Kalisza, Gostynia i Poznania żaden nie awansował do finału. Pytam więc: Po co nam taki wydział – po co nam taki związek? W zachodniopomorskim zespół ze Świnoujścia, w kujawsko– pomorskim zespół z Bydgoszczy byli od razu w finałach wojewódzkich i obydwa te zespoły są w półfinałach MP. W następnym sezonie po raz kolejny napiszę do WZPS o rozstawienie, może po tym moim podsumowaniu, ktoś się tam obudzi?
Na koniec chciałbym poinformować, że w przyszłym sezonie dalej będziemy grać w tym samym składzie personalnym i będziemy walczyć po raz kolejny o Mistrzostwo Polski – czy nam wyjdzie zobaczymy już za rok?
Turek to miasto stworzone do siatkówki, w którym jest piękna hala (niestety zbyt droga dla naszego klubu) i jest wiele dzieci i młodzieży chętnych do uprawiania siatkówki, dlatego wszystkich malkontentów i przeciwników naszego klubu zapraszam do zrobienia uprawnień trenerskich, stworzenia grupy, znalezienia odpowiednich pieniędzy i osiągania jeszcze lepszych wyników sportowych niż mój zespół, czego im serdecznie życzę.
Andrzej Malczewski
Marcin Derucki dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72