Interwencja: Zamiast zabawy kamieni kupa
Ostatnio na Portalu Turek.net.pl pojawił się wpis w Shoutbox na temat dzieci mieszkających na Os. Wyzwolenia, które nie mogą grać w piłkę, ponieważ użytkowane przez nich boisko zostało częściowo zastawione wielkimi kamieniami. Jak się okazuje, maluchom nie przeszkadza to radośnie kopać. Co jednak z bezpieczeństwem?
Wg relacji rodzica z bloku nr 10, pewnej nocy na „dzikim” boisku pojawiły się cztery głazy, które miały uniemożliwić dalszą grę w piłkę. Jak się okazało i jak widać na zdjęciach, nie jest to przeszkoda na miarę 6,7 i 8-letnich piłkarzy, którzy dalej z zapałem realizują swoją pasję.
Jak stwierdzają zarządcy osiedla, teren ten nie jest i nie był przeznaczony na cele sportowe. Nikt nie bierze więc odpowiedzialności ani za bezpieczeństwo jego użytkowania przez dzieci, ani za utrzymanie go w porządku. Jak pisze rodzic, który zgłosił nam problem: - Pan ze spółdzielni kazał grać chłopakom na dużym boisku za 8-ką. Takie duże osiedle, a boisko tylko jedno i to raczej dla starszych, nie dla takich maluchów.
Na samym osiedlu boisk nie brakuje – zarówno Szkoła Podstawowa nr 5, jak i wyposażony w boiska plac zabaw mogą stać się miejscem odpowiednim dla małych sportowców. Niedaleko znajduje się również OSiR, gdzie z dala od samochodów można realizować swoją footballową pasję. Na pewno jednak dla tak małych dzieci jest to przestrzeń za duża na ich potrzeby - może więc warto, by sami mieszkańcy wyznaczyli w porozumieniu z administratorem miejsce dla swoich pociech?
ma