Gerard Krzeszewski rezygnuje z kandydowania!!!

Rezygnacja Gerarda Krzeszewskiego z kandydowania na fotel wójta Malanowa z pewnością stanowi duże zaskoczenie i w pełni zasługuje na miano newsa ostatniego czasu. A może i nie tylko ostatniego. Chociaż jeszcze nie wszyscy decyzję Krzeszewskiego traktują jak pewnik, to jednak sprawa jego rezygnacji z ubiegania się o reelekcję wydaje się być przesądzona

Pogłoski o rezygnacji Gerarda Krzeszewskiego z ubiegania się o ponowny wybór na wójtowski fotel Malanowa pojawiły się pod koniec ubiegłego tygodnia. Jednak jeszcze dla większości uczestników niedzielnych uroczystości dożynkowych w Dziadowicach informacja o takiej decyzji uznawana była za niewiarygodną, a jedynie coś w rodzaju zagrywki przedwyborczej.

Tym bardziej, że wcześniejsze działania wójta Krzeszewskiego raczej nie wskazywały na zamiar wycofania się z lokalnej polityki. Bo też czy ktoś myślący o zakończeniu kariery publicznej z hukiem zwalnia dyrektora miejscowego Gimnazjum, albo stara się aktywnie wcielać w życie swój plan powołania malanowskiego Pekaesu?
Czytaj str. 4

Iwony Rylskiej Uwagi w sprawie terenów po „starej” Mirandzie

Troski obywatela i architekta

Okazuje się, że dyskusja jaka w lipcu toczyła się w lokalnych mediach ma ciąg dalszy. Przypomnijmy, że debata ta dotyczyła zaproponowanych przez Urząd Miejski zmian do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który obejmuje liczące 2,9 ha tereny po „starej” Mirandzie.
Niedawno bowiem formalne uwagi do tego projektu zgłosiła Iwona Rylska. Zastrzega przy tym, że w tym przypadku nie występuje w roli urzędnika Starostwa Powiatowego, ale jako osoba prywatna. Celem jaki jej przyświeca jest obywatelska troska o społeczne funkcje i ład przestrzenny ważnego obszaru miasta. Dodajmy jeszcze, że troska ta poparta jest solidnym wykształceniem architektonicznym.
Czytaj str. 5

Wśród wieńców i pachnących bochnów...

Mieszkańcy pięciu gmin powiatu tureckiego: Dobrej, Władysławowa, Kawęczyna, Brudzewa i Malanowa  dziękowali za urodzajne plony
Czytaj str. 11, 12 i 13

Mimo bólu i przeciwności…

Rowerami do Centrum Europy

Wyruszyli w sobotę, 2 sierpnia, by przez tydzień obrócić rowerami do… centrum Europy i z powrotem. O szalonych rowerzystach z grupy Cr@zy Bike i ich eskapadach już pisaliśmy. Teraz tuliszkowsko-koniński team fanów dwóch kółek znów wyruszył w trasę, i znów przywiózł wiele ciekawych opowieści.

Rowerzyści z Cr@zy Bike mają dziwne pomysły, a to zwiedzanie bunkrów, a to wizyta nad polskim morzem, oczywiście zawsze na dwóch kółkach i zawsze z przygodami. Niedawno wrócili z tygodniowej podróży, której celem było przejechanie trasy z Centrum Polski czyli miejscowości Piątek (powiat łęczycki, woj. łódzkie) do geograficznego Centrum Europy znajdującego się w miejscowości Suchowola (powiat sokólski, woj. podlaskie). –Na początku należy wyjaśnić, że geograficznych środków Europy jest wiele, jako że na jego określenie wpływa wiele, zmieniających się czynników. My postanowiliśmy pojechać do tego wyznaczonego w 1775 roku przez polskiego astronoma Szymona Antonia Sobiekrajskiego. Stwierdziliśmy że należy promować polskie osiągnięcia naukowe – mówi tuliszkowianin Tomek Pałasz.
Czytaj str. 8 i 9