Romuald Antosik: -Treść tego przesłania obejmuje kilku obszarów. A kluczowym wydaje się być zmiana myślenia o mieście. Inaczej mówiąc, nieodzowne jest odejście od logiki opartej na traktowaniu miasta jako zbioru budynków i działek do sprzedania. Tym bardziej, że w wyniku minionego okresu, który przypominał czas wielkiej wyprzedaży posezonowej już bardzo niewiele aktywów zostało w rękach miasta. Pora, aby zacząć myśleć o mieszkańcach miasta. Bo Turek, to nie tylko drogi i ulice, ale przede wszystkim jego mieszkańcy.
Czytaj str. 4 i 5

Akcja Znicz 2014

Mniej parkingów, więcej patroli

W związku ze świętami zmarłych zmieni się organizacja ruchu w newralgicznych punktach miasta, ruszy też bezpłatna komunikacja miejska, co jest ważne bowiem w tym roku przy ulicy Chopina możemy nie znaleźć miejsca na zaparkowanie samochodu

Od 31 października do 2 listopada, w ramach Akcji Znicz, w rejonach cmentarzy oraz na drogach powiatu turkowskiego planowane są wzmożone patrole policji. W tych dniach służbę obejmie wielu funkcjonariuszy, po to, by zwiększyć bezpieczeństwo w miejscach wzmożonego ruchu. Policjanci nie tylko będą kierować ruchem, ale też będą pełnić służby prewencyjne, gdyż jak wiadomo w Dzień Wszystkich Świętych jest doskonałą okazją dla kieszonkowców. Przy okazji mundurowi apelują, byśmy nie pozostawiali cennych rzeczy w samochodach, a także uważali na trzymane przy sobie torebki i portfele
Czytaj str. 3

Myślenie polityczne umiera w oparach gnijącej demokracji

Niczym bańka mydlana pękają nadzieje na to, że powstający właśnie dokument dotyczący strategii rozwoju społeczno-gospodarczego naszego regionu będzie treścią trwającej jednocześnie kampanii wyborczej. Czy jednak rachuby na to obliczone należy uznać za grzech naiwności? Może do pewnego stopnia, ale chyba nie do końca.

Wprawdzie w kategoriach zwykłego chciejstwa należy traktować nadzieje, że rachityczne struktury lokalnych formacji politycznych stać na poważniejszy wysiłek myślowy i programowy. Bo nie potrzeba być jakimś politologiem czy socjologiem, aby z góry nabrać przekonania, że w liczącej niespełna 85 tysięcy społeczności naszego powiatu nie ma potencjału ludzkiego i organizacyjnego na 10 ugrupowań politycznych. A przecież właśnie tyle list wyborczych w naszym powiecie zostało wystawionych. Co stanowi namacalny dowód pewnej formy prawa dialektyki w myśl którego ilość przechodzi w... bylejakość? W tym miejscu w sposób niemal nachalny nasuwa się pytanie o przyczyny takiego stanu rzeczy, że mamy niby całą kupę partii i partyjek, które niczym jakieś zombi powstają/ożywają na czas kampanii
Czytaj str. 4

Finanse oświaty ponadgimnazjalnej – bomba z... politycznym zapłonem

Bomba tyka a kandydaci wreszcie przerywają milczenie

Tajemnicą poliszynela są rosnące napięcia w finansach oświaty ponadgimnazjalnej, będącej w gestii władz powiatu tureckiego. Z rzadka i z pewną nieśmiałością mówi się o nich jako o bombie zegarowej tykającej pod powiatowym budżetem. W toczącej się kampanii wyborczej nikt z grona 344 kandydatów ubiegających się o mandaty radnych powiatowych w całej sprawie nawet się nie zająknął. Aż do momentu, kiedy tę ciszę przerwała wypowiedź Mariusza Seńki. I zaczęło się, pierwszy wyraz oburzeniu dał Sławomir Kosobudzki. Czyżby chciał powiedzieć „ciszej nad tą (oświatową) trumną”?

Palców jednej ręki z górą wystarczy do policzenia dyskusji na forum Rady Powiatu, których tematem byłaby choć trochę poważnie potraktowany temat oświaty ponadgimnazjalnej, będącej wszak w gestii tego szczebla samorządu. Co musi dziwić w świetle tego, gdy wydatki na oświatę stanowią ponad 40 proc. powiatowego budżetu, przekraczając 30 milionów złotych rocznie. Mimo to w tak newralgicznej dla powiatu sprawie przez całe lata było cicho jak makiem zasiał. Bo przy raptem trzech szkołach średnich w powiecie pieniędzy z subwencji oświatowej zawsze starczało, a i jakiś milionik dawało się zeń ukradkiem skubnąć. Ale gdzieś w połowie kończącej się właśnie kadencji samorządowej politykom powiatowym zaczęło zaglądać widmo deficytu finansowego w oświacie. Czym postraszeni nawet zamówili w WOKiSS-ie strategię polityki oświatowej. Głośno całą rzecz otrąbiając. Ale splątany supeł układów, interesów i interesików sprawił, że dokument trafił do szuflady, a radni w całej sprawie nabrali wody w usta. Włącznie z radnymi opozycji, którym bardziej uśmiechały się połajanki w sprawie szpitala i jego kolejnych dyrektorów.
Dotychczasowe doświadczenie podpowiadało żeby zbytnio nie liczyć, że tak trudny i drażliwy temat zostanie podjęty akurat w trakcie kampanii wyborczej.
Czytaj str. 8

Zielone ludziki kandydują w Uniejowie

Burmistrz nie wie, nie widział i to nie jego problem

Plakaty z jednej strony nie wyborcze, bo nie podpisane przez żaden komitet, ale mówiące na kogo nie głosować, czyli jednak jakby związane ze zbliżającymi się wyborami… Choć wiszą przy głównej ulicy w Uniejowie, rzut kamieniem od magistratu, nie widział ich burmistrz Józef Kaczmarek. Nie widział i nic na ich temat nie wie!

Czy informacja może być agitacją wyborczą, albo inaczej czy kampania wyborcza jest informacją? Odpowiedź na te skomplikowane zagadnienia może przypaść poddębickiej policji, bo to właśnie ona jest odpowiednim organem, by osądzić plakaty, które zawisły w minionym tygodniu w Uniejowie. Plakaty a raczej zleceniodawców ich powieszenia.
Kiedy w minioną niedzielę, 19 października, setki uczestników „Biegu do gorących źródeł” pokonywali ostatnią prostą do mety, ulicy Błogosławionego Bogumiła nie zdobiły żadne polityczne banery ani plakaty wyborcze. Jednak już kilka dni później, na tym głównym trakcie, przy którym, warto dodać mieści się też uniejowski Urząd Miejski, w poprzek ulicy zawisły ogromne plakaty. Na wysokości rozciągnięto informację, że „Głosując na uniejowski PSL, oddaje się głos na Poddębice”, a obok ludzik krzyczący wściekle: „Najpierw ja, później Uniejów” i skaczący po plecach innego. Wymowne.
Czytaj str. 13

Dobra strategicznie buja w obłokach?

Lotnisko z nawodną stacją benzynową

Łódzka Agencja Rozwoju Regionalnego przedstawiła „Strategię Rozwoju Gminy i Miasta Dobra na lata 2014 - 2020”. To sztampowe opracowanie, które nie wnosi nic nowego do posiadanej wiedzy o gminie, ani nie odpowiada na społeczne oczekiwania. Nawet wnikliwy czytelnik nie znajdzie w nim żadnego nowego, konkretnego pomysłu, a jedynie pobożne życzenia, powtarzane już od ponad dwudziestu lat. Znalazły się za to ekstrawaganckie koncepcje dwóch lotnisk oraz nawodnej restauracji i stacji benzynowej.

W Centrum Kultury w Dobrej przygotowano spotkanie, na którym przedstawicielki Łódzkiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. miały przedstawić „Strategię Rozwoju Gminy i Miasta Dobra na lata 2014 - 2020”. Już sam tytuł strategii budzi wątpliwości, ponieważ gmina miejsko-wiejska Dobra jest jednolitą jednostką terytorialną, tymczasem tytuł sugeruje, że miasteczko nie jest w gminie.
Czytaj str. 21

Pijani sprawcy kolizji zatrzymani

Głupota czy nieodpowiedzialność?

O tym, że nie warto wsiadać po kilku głębszych za kółko, przekonali się kierowcy dwóch samochodów. Jeden wjechał na jedną z posesji we Władysławowie, drugi uderzył w barierki ochronne na autostradzie A2.
Czytaj str. 12