czwartek 25 kwietnia 2024

Jarosława, Marka, Wiki

reklama

ET: Komu lepiej, komu gorzej żyje się „na samorządzie”

ET: Komu lepiej, komu gorzej żyje się „na samorządzie”
 

Dietożercy, radni na wacikach oraz apanaże włodarzy, czyli

Komu lepiej, komu gorzej żyje się „na samorządzie”

Od grudnia ubiegłego roku minęły ponad dwa miesiące, w trakcie których w większości samorządów pochylono się już nad dietami, jakie otrzymują za swoją pracę radni. Nowe zarobki ustalono też włodarzom, którzy dopiero zaczęli swoje rządy, niektórym „starym wyjadaczom” przyznano też podwyżki. Prym w tej zarobkowej materii od lat wiedzie włodarz gminy Przykona, podwyżkę otrzymał też burmistrz Tuliszkowa, swoich kolegów dogania wójt Władysławowa. Za pracę w radach największe diety odbierają przewodniczący rad w Turku, Przykonie i Władysławowie

reklama

Po niedawnych informacjach o podwyżkach wynagrodzeń w niektórych radach powiatu tureckiego, pojawiły się komentarze, że funkcja radnego powinna być społeczna, czytaj bez wynagrodzenia, czyli diety. Wtedy akces do gminnych i miejskich rad zgłaszaliby tylko ludzie z konkretnymi planami, chcący mieć wpływ na otaczające ich podwórko. Bo czymże według ustawodawcy mia być dieta? Jedynie rekompensatą za utracone zarobki wynikające z pełnienia mandatu. Tyle w kwestii utopijnych marzeń... Bowiem w wielu przypadkach diety radnych absolutnie nie przypominają „rekompensaty”, a raczej drugie pensje, są znaczącym zastrzykiem dla domowych budżetów.
Postanowiliśmy sprawdzić jak dużym. Pod lupę wzięliśmy uchwały dotyczące „rekompensat” radnych i zarobków wójtów lub burmistrzów wszystkich ośmiu gmin powiatu tureckiego i miasta Turek. Przy okazji sprawdziliśmy też jak wyglądają tegoroczne budżety – ich dochody bieżące i zaplanowane wydatki majątkowe, co ma pokazać jak wygląda sytuacja danej gminy, czy ma pieniądze i jak je wykorzystuje, czy inwestuje czy tylko przejada...
podane w artykule kwoty są kwotami BRUTTO
Czytaj str. 8 i 9


Miejscy radni nieprzygotowani do sesji

Beztroskie gadulstwo w obliczu grozy

Trwająca ponad cztery i pół godziny czwartkowa sesja Rady Miejskiej Turku była popisem beztroskiego gadulstwa radnych, idącego o lepsze z krzyczącą wniebogłosy ich niekompetencją i brakiem przygotowania. Co tym bardziej musi niepokoić, że rajcy nie mogą mówić o nadmiarze obowiązków, od poprzedniej sesji minęło równo półtora miesiąca. W styczniu radni nie byli zwoływani, mimo że „sympatyczne” diety płynęły do ich kieszeni

Najpierw ponad 40 minut radni na wyprzódki zgłaszali interpelacje, a raczej litanie pobożnych życzeń. Bo radni wnioskując o nowe lampy czy remonty ulic nawet nie zająknęli się o pieniądzach na te cele, ani też nie wskazywali na ich źródło w budżecie mogli wzbudzić spory niepokój. A mianowicie, że ze znajomością zapisów budżetowych jest u nich raczej kiepsko. Chyba, że za dobrą monetę przyjmiemy maksymę o dżentelmenach, którzy o pieniądzach nie dyskutują, bo prostu je mają. Albo nawet i nie mają.
Wspomniane podejrzenie o znikomym rozeznaniu radnych w realiach miejskiego budżetu jakby wzrosło przy okazji dyskusji w sprawie włączenia OSP w Turku do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Wprowadzenie tego punktu pod obrady burmistrz Romuald Antosik uzasadniał faktem, że wejście turkowskiego OSP do KRSG rodzi dla miejskiego budżetu zobowiązania finansowe. Czytaj str. 4 i 5

reklama


Na czym polega racjonalizacja kosztów we Władysławowie

Diety w górę, a biblioteki do likwidacji

Decydująca większość radnych gminy Władysławów zachłysnęła się władzą. Do tego stopnia, że wydaje im się, iż mogą wszystko! Podczas ostatniej sesji przegłosowali zamiar likwidacji obu bibliotecznych filii, których utrzymanie kosztuje rocznie tyle ile niedawno radni dołożyli sobie do diet. Wniosek jest prosty – oszczędzać trzeba wszędzie, byle nie na nas!

Choć nie ma jeszcze danych za rok 2014, to według informacji z Powiatowej Biblioteki Publicznej w Turku, która jest organem nadrzędnym nad gminnymi placówkami, w 2013 władysławowską Bibliotekę Publiczną odwiedziło statystycznie 16 na 100 mieszkańców gminy.
–Tak wylicza się wskaźnik osób korzystających z bibliotek w stosunku do ogółu mieszkańców. Na tle innych placówek powiatu wskaźnik mamy bardzo dobry, właściwie najlepszy w całym powiecie, nawet większy niż miała Miejska i Powiatowa Biblioteka w Turku. Jeśli zaś chodzi o wypożyczenia, jesteśmy mniej więcej w połowie. Za to w kwestii zakupu książek jesteśmy na samym końcu. Od lat utrzymuje się to na tym samym poziomie – wyjaśniała Izabela Rychter, dyrektor Biblioteki Publicznej we Władysławowie, podczas minionej sesji rady gminy.
Czytaj str. 10


Szkoła w Sarbicach przekazana

Nieskończoność postawiła na swoim

Przykońscy radni ustąpili i przekazali Szkołę Podstawą w Sarbicach Stowarzyszeniu Edukacyjnemu „Nieskończoność”. Na taki krok nie zdecydowało się stowarzyszenie z Boleszczyna, dlatego ta placówka funkcjonowała będzie na dotychczasowych zasadach

Władze gminy odstąpiły od ponownego przekształcenia szkół podstawowych w Sarbicach i Boleszczynie w filie szkoły w Przykonie. Skierowały do stowarzyszeń działających przy tych maleńkich szkółkach zapytanie, czy gotowe są przejąć te placówki. Sarbickie Stowarzyszenie Edukacyjne „Nieskończoność” odpowiedziało pozytywnie. Stowarzyszenie „Razem uczymy” z Boleszczyna, nie chciało zmian.

Kurator Oświaty w Poznaniu wydał pozytywną opinię na temat przekazania sarbckiej szkoły stowarzyszeniu. Za takim rozwiązaniem opowiedział się też Związek Zawodowy Pracowników Oświaty działający przy tej szkole. Co mogą oznaczać te zmiany dostrzegł jedynie Związek Nauczycielstwa Polskiego, bo stamtąd spłynęła negatywna opinia. Radny Janusz Augustyniak odczytał pozytywną opinię komisji oświaty. Podano tam informację, że  w sarbickiej sześcioklasówce uczy się obecnie 33 uczniów. W tym po troje w klasach pierwszej i drugiej. Klasy są łączone. Czytaj str. 22

 

Niby jest, ale strach przejeżdżać

Most na Kiełbasce już prawie nie do użytku

Nie będzie remontu drogi Brudzew-Janów, ale jak zapewnia starosta Mariusz Seńko, na ten rok planowana jest przebudowa mostu na ulicy Piaski w Brudzewie. Oby tak się stało, most powinien być naprawiony już dawno, bo w każdej chwili może się po prostu zawalić.

Sprawa brudzewskiego mostu przy ulicy Piaski ciągnie się już od kilku lat. Jak mówi wójt Cezary Krasowski, już pięć lat temu, po jego przeglądzie dokonanym przez Zarząd Dróg Powiatowych w Turku, wiadomo było, że konieczny jest remont. I to szybki. -Zwracaliśmy się wtedy do starostwa z prośbą, by przygotowało potrzebną w tym celu dokumentację, ale nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi – mówi wójt Brudzewa. Czytaj str. 6

 

Gdzie trafią parafie w Miłkowicach czy Brudzewie?

Zmiany w dekanatach

Diecezja włocławska podała do publicznej wiadomości dekret biskupa włocławskiego, dotyczący zmian granic dekanatów. W przypadku parafii powiatu tureckiego, do innych dekanatów trafią parafie w Janiszewie, Brudzewie, Kunach, Wyszynie i Miłkowicach

Z dekretu biskupa włocławskiego dowiadujemy się między innymi o zmianie granic dekanatu dobrskiego i rozwiązaniu dekanatów kolskiego I i kolskiego II, a powołanie w ich miejsce dekanatów kolskiego i kościeleckiego. Są to elementy zmian struktury innych dekanatów, wchodzącej w życie z dniem 1 marca 2015 roku. W sumie zmianami objętych zostało dziewięć dekanatów. Tak jak dotychczas, Ksiądz Biskup utrzymał podział diecezji na 33 dekanaty. Na stronie internetowej diecezji włocławskiej poinformowano, że korekta granic dekanatów przeprowadzona została na prośbę księży. Ma ona na celu wsparcie i usprawnienie działań duszpasterskich prowadzonych w obrębie dekanatów.
Czytaj str. 6


Rozmowa z Tomaszem Rospendowskim

Nie jestem alternatywnym ludkiem

Dawid Cytrowski: -Z którego Ty jesteś rocznika?
Tomasz Rospendowski: -Z 85. Trzydziestka mi stuknie w tym roku. Dlaczego pytasz?
- Bo zastanawiam się skąd u tak młodego człowieka tyle negatywnych emocji. Słuchając Twoich płyt można nabawić się depresji.
-Taka jest specyfika tej muzyki. Ona ma swoje korzenie właśnie z negatywnych, pesymistycznych odczuć. Skąd one są u mnie? Ja zawsze byłem introwertykiem. Wycofanym, zamkniętym. Ale to się zmienia! Muszę dużo mówić z racji zawodu, który wykonuję. Mam coraz więcej kontaktu z ludźmi. Poza tym, może to zabrzmi dziwnie, ale lubię mieć nad ludźmi władzę.
Czytaj str. 13


W Kawęczynie i nie tylko...

Wszystkie serca biją dla Kamili

Kamila Sobczak z Kawęczyna ma zaledwie 30 lat i za sobą już tak wiele. Kiedy w 2013 roku zapadła diagnoza – ziarnica złośliwa, zawalił się jej bezpieczny świat

A jeszcze kilka miesięcy wcześniej była taka szczęśliwa, urodziła drugie dziecko, synka. Nie było jednak czasu na rozczulanie się nad sobą – podjęła natychmiastową walkę z chorobą. W ubiegły piątek, 13 lutego, doświadczyła tego, co w takiej sytuacji jest najważniejsze – nie jest w tej walce sama.

Sala gimnastyczna Zespołu Szkół w Kawęczynie nigdy jeszcze chyba nie gościła tak licznej publiczności. Mieszkańcy Kawęczyna i całej gminy, a także osoby spoza niej, przyjechały tu, by uczestniczyć w wyjątkowym wydarzeniu. Koncercie „Dobrych serc”, podczas którego zbierano pieniądze na wsparcie leczenia i rehabilitację młodej mieszkanki gminy – Kamili Sobczak. Na pomysł wpadła dyrektor szkoły, Arleta Biegańska. Jak przyznała zrodził się on w kościele, nie mogła więc nie podjąć się jego realizacji. Zwłaszcza, że Kamila, jak mówiła, jest jej uczennicą.
Czytaj str. 7

 

Ciąg dalszy rozważań o brudzewskich drogach

Nie będzie remontu, ani budowy drogi Brudzew-Janów

Choć powiat po raz kolejny otrzymał dofinansowanie ze ,,schetynówek” na przebudowę drogi Brudzew-Janów, nie zamierza jej remontować. Ale teraz jest uzasadnienie tej decyzji, bo przypomnijmy poprzednie władze powiatu nawet się na ten temat nie zająknęły. Podobno, przynajmniej tak stara się tłumaczyć Andrzej Paruszewski, kierownik Zarządu Dróg Powiatowych w Turku, wina leży po stronie projektanta, który nie wywiązał się z umowy...

W styczniowej sesji Rady Gminy w Brudzewie, oprócz starosty, uczestniczył też Andrzej Paruszewski, kierownik turkowskiego Zarządu Dróg Powiatowych. Radni dosłownie zasypali go gradem pytań. Piotr Maciaszek chciał wiedzieć, czy droga Chrząblice-Izabelin-Polichno będzie w końcu etapami robiona, czy jak do tej pory, pozostawiona na pastwę losu. -Nie można tak mówić, bo to co możemy to robimy. Na każde wasze wezwanie, oczywiście w miarę możliwości, profilujemy ją i żwirujemy. W najbliższym tygodniu, jak będzie możliwa pogoda poprawimy ją, a wiosną zrobimy gruntowną naprawę. Znowu starczy do jesieni, tak jak zwykle – tłumaczył kierownik. Z kolei Mirosław Andrzejewski, chciał wiedzieć gdzie podziała się tablica informująca o objeździe do Koźmina i Głów, która umieszczona była na skrzyżowaniu w Janowie. -Odkąd zniknęła przyjezdni nie mogą do Koźmina i Głów trafić – mówił radny. Jak zapewniał Paruszewski, w sprawie objazdu robił to, co radni chcieli. Jego ludzie stawiali kolejno drogowskazy i znaki, jednak nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, kto zabrał tablicę. Najwięcej jednak czasu poświęcono drodze Brudzew-Janów Czytaj str. 16

Marcin Derucki dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB

email: redakcja@turek.net.pl

telefon: 787 77 74 72

Podobne artykuły
On po prostu kocha gadać! Jak Dawid Cytrowski...

On po prostu kocha gadać! Jak Dawid Cytrowski przekuł pasję w zawód

21-07-2023
Echo Turku na zakręcie... Mikołajczyk zarzuca...

Echo Turku na zakręcie... Mikołajczyk zarzuca tygodnikowi brak...

26-11-2022
Śmieciowy krajobraz we Władysławowie

Śmieciowy krajobraz we Władysławowie

19-01-2018
ET: Turkowska WOŚP, czyli z rekordem nam do...

ET: Turkowska WOŚP, czyli z rekordem nam do twarzy!

16-01-2018
ET: Starosta zaliczył medialną klapę

ET: Starosta zaliczył medialną klapę

08-01-2018
ET: Magiczna opowieść o świętach w Turku

ET: Magiczna opowieść o świętach w Turku

20-12-2017
reklama
reklama
reklama