Komunikacja miejska ruszy w październiku. Na próbę
X sesja Rady Miejskiej za nami. Obrady przyniosły ze sobą dobre wieści dla osób, które nie korzystają z własnych aut. Władze Turku planują uruchomienie komunikacji miejskiej, póki co na próbny okres dwóch miesięcy (październik i listopad). Koszt przedsięwzięcia szacowany jest na 7 000 zł miesięcznie. – Cel który chcemy osiągnąć, wprowadzając komunikację jest następujący - określenie, jakie jest faktyczne zapotrzebowanie na te usługi – mówi wiceburmistrz Czerwiński.
Według wstępnych założeń autobus miałby wyruszać w drogę dwa razy – o godz. 8:15 oraz o 10:30. Pojazd pojawiałby się m.in. na dworcu, os. Górniczym, w Korytkowie, przy ul. Legionów Polskich, ponownie na dworcu, przy ZST, na ul. Kaliskiej, by dotrzeć do Muchlina, Obrzębina i dojechać finalnie do cmentarza w Słodkowie. Kursy powrotne ze Słodkowa rozpoczynałyby się o godz. 9:30 i 12:00.
Władze Turku przeprowadziły rozmowy z podmiotami, które mogłyby się podjąć organizacji komunikacji miejskiej. Okazało się, że jedynym poważnie zainteresowanym przedsiębiorstwem był turkowski PKS. Jak zatem wyglądają kwestie finansowe? To dokładnie wyjaśnił wiceburmistrz Czerwiński: – Robimy to na zasadzie zakupu usług od PKS. Mówimy o 68 km dziennie. Na dzień dzisiejszy ta cena jest 3,50 zł za kilometr. Zapłacimy około 7 000 zł miesięcznie. Jeszcze właściciel tego samochodu będzie mógł pobierać swoje bilety. Będzie to 2,50 zł za bilet.
Po 2 miesiącach władze dokonają analizy efektów przedsięwzięcia i ocenią, czy komunikacja ma działać dalej, a może autobus będzie "woził powietrze" i zasadne będzie zakończenie tego eksperymentu.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72