Bartosik: Pozwólcie PiS pracować. Dajcie czas, spełnimy obietnice

Akadiusz Wszędybył poniedziałek 1 lutego 2016 13:00

W poniedziałek 1 lutego odbyła się konferencja prasowa, w czasie której poseł Ryszard Bartosik spotkał się z przedstawicielami lokalnych mediów. Parlamentarzysta opowiadał o pracach podejmowanych przez partię rządzącą dodając, że Prawo i Sprawiedliwość będzie sukcesywnie realizować swój plan, jednak potrzebuje na to czasu. Tymczasem politycy opozycji zdaniem Bartosika chętnie krytykują, chętnie szukają konfliktu, zamiast powstrzymać się od siania zamętu.

Jak zauważył Ryszard Bartosik, PiS zajął się wprowadzeniem w życie kilku ważnych ustaw. W ocenie posła praca nad wprowadzaniem zmian nie jest łatwa, gdyż opozycja okazuje silny opór, buduje atmosferę kontrowersji. W całej Polsce mogliśmy przecież obserwować np. manifestacje KOD. W ocenie posła wielu polityków wykorzystuje fakt zmian w Trybunale Konstytucyjnym tylko po to, by wejść z PiS w konflikt. Konflikt dla samego konfliktu, gdyż jest to nośne, a opozycji nie zależy najprawdopodobniej na realnym osiąganiu kompromisów i porozumieniu się z premier Beatą Szydło.

PiS krytycznie odnosi się do tego, jak Polskę próbuje się przedstawiać w Europie, na arenie międzynarodowej. Podczas konferencji Ryszard Bartosik wspominał, że właśnie politycy PO mocno zaangażowali się w działania, mające na celu roztrząsanie wewnętrznych spraw naszego kraju np. w Parlamencie Europejskim. Tymczasem zdaniem ludzi Prawa i Sprawiedliwości nasze sprawy powinniśmy przedyskutować w gronie naszych polityków, a nie uciekać się do żalenia się na demokratycznie wybrane władze politykom z innych krajów.

Ryszard Bartosik – tak jak i inni politycy PiS – zaapelował więc do przeciwników tejże partii i działań podejmowanych przez ludzi premier Beaty. – Pozwólcie nam pracować. Tylko rzetelna, ciężka praca może przynieść korzyści – mówił poseł Ryszard Bartosik wskazując, że nic dobrego nie przyniesie na pewno bieganie do Strasburga czy Brukseli. Gdy opozycja i przeciwnicy dadzą PiS czas, wtedy władze kraju będą mogły spokojnie realizować swój plan.

Jednym z ważniejszych działań było uchwalenie budżetu na rok 2016. Opierał się on na planach PO-PSL, ale PiS projekt budżetu zmodyfikował. Ryszard Bartosik mówił wprost, że zaskakujące jest to, że nagle to politycy Platformy i PSL-u chcieli wprowadzić do budżetu zmiany, które kosztowałyby olbrzymie pieniądze i w ocenie PiS szkodziłyby finansowym zamierzeniom. – Czemu wtedy ci posłowie takich propozycji nie składali? – pyta retorycznie parlamentarzysta z Kowali Pańskich.

Poseł Bartosik wspomniał też, że swoje propozycje zmian w budżecie miał poseł PO – Tomasz Nowak. Liczył on na poparcie ze strony innych parlamentarzystów z tego regionu, ale w ocenie Ryszarda Bartosika były to dziwne nawoływania. Zdaniem posła PiS Nowak miał 8 lat na pracę na rzecz regionu, był członkiem partii rządzącej i miał szerokie pole to działania. Ryszard Bartosik nie omieszkał wspomnieć o tym, że może gdyby przed laty kopalnia i elektrownia nie zostały sprzedane w taki sposób, w jaki je zbyto, dziś lokalne powiaty i sektor paliwowo-energetyczny byłyby w innej sytuacji. Obecnie niestety trudno liczyć na cud, ponieważ zbytnio ograniczają nam pole manewru europejskie przepisy, przepisy wręcz bezlitosne. Właśnie dlatego nawet fakt, że strona ministerialna przyjrzy się ponownie sprawie zamknięcia elektrowni itp., nie sprawia, że można się spodziewać nagłego zwrotu akcji w tejże kwestii.

W czasie poniedziałkowej konferencji poseł Bartosik zapowiedział powołanie do życia organizacji lub fundacji, która miałaby działać na rzecz Wielkopolski wschodniej.