Pacześna: Mamy wysokie diety, więc pracujmy! Bezczelność niektórych radnych nie zna granic
Towarzystwo Samouwielbiających się – spokojnie, w Turku i powiecie tureckim nie istnieje jeszcze taka siła polityczna. Radna miejska Mariola Pacześna uważa jednak, że taką nazwę powinni przyjąć członkowie Towarzystwa Samorządowego. Radna podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej grzmiała mówiąc, że samorządowcy biorą niemałe diety, a zamiast pracą zajmują się pisaniem dziwnych tekstów i rzucaniem obelg. Tymczasem wyborcy patrzą i wszystko obserwują.
Radna powiedziała co myśli pod koniec XXVII sesji. Zwracała innym radnym uwagę na to, że wykonują pracę samorządowca za spore pieniądze, a tymczasem jakość tej pracy pozostawia wiele do życzenia. – Zgodzicie się chyba ze mną państwo, że nasze diety są dość wysokie na dzień dzisiejszy. No niestety, często przekraczają miesięczne wynagrodzenie niejednego mieszkańca. Chciałabym przypomnieć wszystkim, że zostaliśmy wybrani przez społeczeństwo. Mieszkańcy patrzą. Nie powinniśmy zasiadać przy klawiaturach, obrzucać się obelgami, wypisywać w internecie. To co się dzieje obecnie jest nie do pomyślenia.
Marioli Pacześnej nie mieści się w głowie to, jakie „bzdety” wypisują radni. – Nie może tak być! Pojawiają się m.in. artykuły Towarzystwa Samorządowego. No artykuł za artykułem. Jeśli tak państwo uważacie, że jesteście tacy wspaniali, to może powinniście zmienić nazwę. Zamiast Towarzystwa Samorządowego Towarzystwo Samouwielbiających się. Bezczelność niektórych radnych nie zna granic.
Zdaniem Marioli Pacześnej opozycja w mieście krytykuje już dosłownie wszystko, przy każdej okazji, byleby tylko krytykować. – Weźmy się w garść. Zacznijmy myśleć, że dobro mieszkańców jest dla nas najważniejsze, a nie dobro nasze i uprawianie tej polityki.
Mariola Pacześna i Karol Serafiński prosili, by opozycja dała sobie spokój z szerzeniem hasła „Zwijamy Turek”, gdyż o „zwijaniu” nie ma mowy. Zdaniem Serefińskiego Ziemia Turkowska może zadać opozycji pytanie, jak przed laty dbano o to, żeby nie zwinął się PKS, jak przygotowano się do końca sektora paliwowo-energetycznego?
Zdaniem radnego Romana Groblicy, nie ma nic złego w tym, że opozycja czyli m.in. TS formułuje pytania do burmistrza na łamach portali itp. – Jeśli ktoś nie chce tego czytać, może nie czytać. Nikogo nie zmuszamy do czytania. Nie zmuszamy do publikowania. My tylko wysyłamy tekst z prośbą o publikację – wyjaśniał Roman Groblica.
AW