sobota 20 kwietnia 2024

Agnieszki, Amalii, Czecha

reklama

ET: Mieszkańcy gminy kontra kurniki, czyli...

ET: Mieszkańcy gminy kontra kurniki, czyli...
 

Powiat Turecki bez komunikacji publicznej

Za kulisami pewnej umowy

reklama

We wtorek 7 marca mieszkańcy wielu miejscowości w powiecie tureckim nie dojechali autobusem w zaplanowane miejsca. Młodzież nie dotarła do szkół. Koniński PKS wstrzymał ruch na kilkudziesięciu liniach. To skutek nie podpisania przez starostę Mariusza Seńko konsultowanego od kilku miesięcy projektu związanego z publicznym transportem zbiorowym. A jeszcze dzień wcześniej, czyli w poniedziałek 6 marca, Rada Powiatu przyjęła uchwałę, dając tym samym przyzwolenie na włączenie się w program publicznej komunikacji wspólnie z wszystkimi powiatami subregionu konińskiego.

Wtorkowy „zawał komunikacyjny” starosta turecki, jak się wydaje przyjął ze spokojem, nie wypowiadając się na ten temat. Jedynie wicestarosta Dariusz Kałużny obwieścił, że stanowisko Zarządu Powiatu poznamy w piątek (10 marca), a w piątek, że termin konferencji przesunięty został na wtorek 14 marca. Czyli tydzień po tym, jak z mapy autobusowych linii w powiecie tureckim zniknęły 32 kursy, a cztery zostały skrócone, co oznacza redukcję ponad 70 proc. dotychczasowych tras.

Prawie dokładnie przed rokiem powiat przeżył już raz komunikacyjny paraliż, kiedy nastąpiło jedno z ostatnich tąpnięć w funkcjonującym na ostatnim oddechu turkowskim PKS-ie, sprzedanym kilka lat wcześniej przez burmistrza Zdzisława Czaplę. -Wówczas poproszeni przez starostę Mariusza Seńko, weszliśmy na rynek powiatu – mówi Dariusz Andrzejewski, prezes PKS Konin. -Nie rozpychaliśmy się na rynku tureckim, zajmując tylko te rentowne i intratne kursy, ale podjęliśmy się również tych, które rentowne nie są.

Czytaj str. 3

 

Mieszkańcy gminy kontra kurniki, czyli…

Protest w Piętnie i Tarnowej oraz na Grabieńcu?

Również w Piętnie w gminie Tuliszków z przyczyn formalnych nie odbyła się rozprawa administracyjna w sprawie kurników. Poprzedniego dnia z tego samego powodu odwołano rozprawę w Tarnowej. Mieszkańcy obu miejscowości nie zgadzają się na powstanie ferm drobiu. Nie chcą smrodu, zarazków i hałasu. Boją się o wartość sowich nieruchomości, rozjeżdżone drogi i ptasią grypę. Są bezradni wobec inwestorów dysponujących przychylnymi opiniami Sanepidu czy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Dlatego burmistrz Grzegorz Ciesielski obiecał, że sprawą Piętna i Tarnowej zajmie się biegły z zakresu ochrony środowiska, który weźmie pod uwagę wszystkie złożone w tej sprawie protesty.

Podczas wtorkowego (6 marca) spotkania, które odbyło się w świetlicy w Piętnie, burmistrz Tuliszkowa Grzegorz Ciesielski poinformował licznie zebranych, że rozprawa administracyjna, jaką planował przeprowadzić nie może się odbyć. Podobną informację przekazał mieszkańcom Tarnowej dzień wcześniej, czyli w poniedziałek. W obu sprawach do gminy wpłynęła ogromna liczba pism z zastrzeżeniami, protestami i wnioskami mieszkańców. -Nie spodziewaliśmy się, ani też nie przewidzieliśmy, że wpłynie aż tak dużo uwag. Wzięliśmy pod uwagę wasze prośby, by sprawę rozpatrzyć w szerszej formie i zdecydowaliśmy się powołać biegłego z zakresu ochrony środowiska, który zbada cały proces, weźmie pod uwagę wasze pisma złożone do gminy, a także zapozna się z innymi dokumentami dotyczącymi planowanej inwestycji – wyjaśniał w Piętnie to samo co w Tarnowej Grzegorz Ciesielski.

Czytaj str. 7

 

Władysławów pod presją czasu

Oczyszczalnia ścieków konieczna od zaraz

W miniony piątek Władysławów doczekał się kolejnej odsłony debaty w sprawie gminnej oczyszczalni ścieków. Toczy się ona pod ogromną presją czasu i jak się wydaje została rozpoczęta zbyt późno. A w grę wchodzą nie tylko grube miliony, które inwestycja ma kosztować, ale również kwestie lokalizacyjno-techniczne. Przy okazji wychodzą problemy niekorzystnych zmian w stosunkach wodnych do jakich doprowadziła działalność górnicza.

Od początku bieżącego roku po raz trzeci została podniesiona kwestia budowy oczyszczalni ścieków we Władysławowie. Najpierw, z początkiem lutego, sprawę tę podniósł publicznie zastępca wójta Piotr Szewczyński, który w trakcie spotkania z posłem Ryszardem Bartosikiem zaapelował do parlamentarzysty o pomoc w ubieganiu się o pozyskanie środków zewnętrznych. Po raz drugi temat oczyszczalni stanął przed trzema tygodniami na specjalnie zwołanym w tym celu zebraniu mieszkańców. A w miniony piątek (10 marca), i po raz trzeci, w Domu Rolnika znów spotkano się, aby podjąć tematykę oczyszczalni.

Merytoryczny charakter toczącej się debacie nadawały wypowiedzi Stanisława Drzewieckiego, specjalisty w dziedzinie projektowania oczyszczalni ścieków. A że wywodzi się z Władysławowa, to też postanowił podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem ze swoimi krajanami.

Czytaj str. 10

 

Sesja Rady Gminy Turek

Oświata po reformie, czyli cena sześciopaku

Władze gminy wiejskiej niczym wytrawny pokerzysta do końca czekały z podjęciem uchwały inicjatywnej w sprawie dostosowania sieci szkół do nowego ustroju szkolnego, aby w końcu odkrywając karty podjąć 6 marca stosowną decyzję. W myśl podjętej na sesji uchwały sieć szkolną będzie tworzyć sześć ośmioklasowych szkół podstawowych. Ale już w trakcie obrad władze gminy nie kryły obaw, że za tak pokaźny sześciopak oświatowy przyjdzie zapłacić słoną cenę.

Radni gminy wiejskiej Turek jako ostatni w powiecie tureckim zdecydowali o kształcie gminnej sieci szkół w warunkach wprowadzanej reformy oświatowej. Takie posunięcie niektórzy określali mianem zagrywki pokerowej, a dla innych był to ruch z gatunku last minute. Jak zwał, tak zwał, ale z decyzją czekano do XXXII sesji Rady Gminy. Nim jednak opadły zasłony wójt Karol Mikołajczyk projekt opatrzył stosownym wprowadzeniem. Przypomniał gminnym radnym, że dotychczas na terenie gminy funkcjonowało jedno Gimnazjum, Zespół Szkolno-Przedszkolny w Słodkowie i pięć sześcioletnich szkół podstawowych. Wprowadzana reforma zakłada w gminach likwidacje gimnazjów i utworzenie ośmioletnich podstawówek. Stąd Gimnazjum w Słodkowie zostaje włączone do pobliskiej ośmioletniej Szkoły Podstawowej. A w Chlebowie, Cisewie, Kaczkach, Turkowicach i w Żukach utworzone zostają ośmioletnie szkoły podstawowe. Zatem na terenie obwarzankowej gminy powołano łącznie sześć podstawówek. -Zaznaczam, że nie chcę odpowiadać na pytania o liczbę zwolnionych nauczycieli – zastrzegał wójt Mikołajczyk.

Czytaj str. 22

 

Walne Zgromadzenie Zrzeszenia Producentów i Dostawców Mleka „MLEKTUR”

Kto się boi wzrostu mlecznej „produkcji”?

Za tak na pozór niewinnie wyglądającym określeniem, jak system zarządzania dostawami mleka, kryją się twarde warunki kwotowania ilości produkowanego i dostarczanego do mleczarni mleka. Zarazem jest to kluczowy dylemat przed jakim staje Mleczarnia Turek z jednej strony i jej dostawcy ze strony drugiej. Nic zatem dziwnego, że temat stał się przedmiotem burzliwej dyskusji w trakcie X Walnego Zrzeszenia Producentów i Dostawców Mleka MLEKTUR, które obradowało w miniony czwartek, 9 marca, w restauracji „Finezja” w Kaczkach Średnich.

Na wstępie Czytelnikom spoza branży mleczarskiej wypada nakreślić organizacyjny i ekonomiczny kontekst w jakim w naszym regionie funkcjonuje ten obszar rolnictwa i przemysłu spożywczego. I tak Mleczarnia Turek, działająca w grupie „Savencia” (dawniej pod nazwą Bongrain), w roku ubiegłym skupiła 75.193.329 litrów mleka za co dostawcom pierwotnie wypłaciła niespełna 81,5 mln złotych. Po statystycznej korekcie na konta rolników trafi tzw. groszówka w sumie ok. 1,8 mln zł. Co oznacza, że za jeden litr dostawca otrzymał za rok ubiegły nieco ponad 1,1 zł.

Warto też wspomnieć na dynamikę wzrostu jaką w naszym regionie może wykazać się branża mleczarska. O ile przed 20 laty miejscowa mleczarnia skupowała rocznie ok. 38 mln litrów, to w roku ubiegłym było to już ponad 75 mln litrów mleka. Oznacza to niemal podwojenie produkcji.

Czytaj str. 5

 

Rozstrzygnięto przetarg na remont dworu w Długiej Wsi

Drożej o 641 tysięcy złotych

W tym miesiącu ruszy remont dworu w Długiej Wsi, który zostanie zaadoptowany na potrzeby przedszkola. Inwestycja kosztowała będzie znacznie więcej niż zakładano. Przedsiębiorstwo, które wygrało przetarg otrzyma ponad cztery miliony złoty. Stąd Rada Miejska, chcąc zrealizować projekt zmuszona była dołożyć blisko 650 tys. zł.

Dwór w Długiej Wsi ma bogatą historię. Zbudowali go w 1874 roku hrabiostwo Skórzewscy - właściciele majątku Długa Wieś. W 1911 roku Skórzewscy sprzedali majątek liczący 1.100 hektarów ziemi oraz dwór, gorzelnię i folwark w Linnym Ludwikowi Schweikertowi, znanemu łódzkiemu przedsiębiorcy niemieckiego pochodzenia, założycielowi zakładu chemicznego w Pabianicach (niegdysiejsza ,,Polfa’’). Po jego śmierci majątek odziedziczyli jego dwaj synowie

Czytaj str. 10

 

Przyświeca im misja

Dobra szkoła dialogu w Dobrej

Po raz kolejny przedstawiciele Zespołu Szkolno-Przedszkolnego z Dobrej uczestniczyli w gali Szkół Dialogu, jaka odbyła się w Warszawie. Gośćmi specjalnymi spotkania byli Samantha Britt - amerykańską aktorka i śpiewaczka oraz Esther Pinskier - ocalała z Holokaustu rodowita warszawianka, która przyleciała do Polski aż z Australii.

Projekt „Szkoła Dialogu” realizowany jest od 2008 roku przez Fundację Forum Dialogu Między Narodami. Celem projektu jest poszerzanie wiedzy uczniów na temat tysiącletniej obecności Żydów w Polsce oraz ich wkładu w rozwój kulturalny, społeczny oraz gospodarczy naszego kraju. Każdego roku do programu przystępuje około 40 nowych szkół gimnazjalnych i średnich. Tylko nieliczne kontynuują projekt, w tym roku było ich 12, a wśród nich ZS-P w Dobrej.

Czytaj str. 12 i 13


 

Dzień Kobiet w Tuliszkowie, Dobrej, Przykonie i Turku, czyli

Wszystko o... kobiecie

Czytaj str. 8 i 9 oraz

12 i 13

 

Groźny wypadek w Przykonie

Laguna wbiła się w barierkę mostu

Śmigłowcem do szpitala w Łodzi przetransportowana została osiemnastolatka, po niedzielnym wypadku w Przykonie. Kierująca renaultem laguną dosłownie wbiła się w barierkę mostu.

Do wypadku doszło tuż po godzinie 11.00. Jak mówili świadkowie oraz mieszkańcy okolicznych domostw, 18-latka wracała z Turku do domu. Na łuku drogi straciła panowanie nad kierownicą i uderzyła w barierkę mostu tak, że połowa auta zawisła nad płynącą pod nim rzeczką.

Czytaj str. 2

 

Na osiedlu Zapałczanym

Okrutne szaleństwo

Do tragedii rodzinnej doszło w ubiegłym tygodniu w jednym z domów na osiedlu Zapałczanym w Turku. Podczas awantury, mąż wydłubał żonie oczy, a następnie zadał jej kilka ciosów nożem. Kobieta została przewieziona do szpitala w Koninie, mężczyzna do zakładu zamkniętego.

Czytaj str. 2

Marcin Derucki dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB

email: redakcja@turek.net.pl

telefon: 787 77 74 72

Podobne artykuły
On po prostu kocha gadać! Jak Dawid Cytrowski...

On po prostu kocha gadać! Jak Dawid Cytrowski przekuł pasję w zawód

21-07-2023
Echo Turku na zakręcie... Mikołajczyk zarzuca...

Echo Turku na zakręcie... Mikołajczyk zarzuca tygodnikowi brak...

26-11-2022
Śmieciowy krajobraz we Władysławowie

Śmieciowy krajobraz we Władysławowie

19-01-2018
ET: Turkowska WOŚP, czyli z rekordem nam do...

ET: Turkowska WOŚP, czyli z rekordem nam do twarzy!

16-01-2018
ET: Starosta zaliczył medialną klapę

ET: Starosta zaliczył medialną klapę

08-01-2018
ET: Magiczna opowieść o świętach w Turku

ET: Magiczna opowieść o świętach w Turku

20-12-2017
reklama
reklama
reklama