Turek: 50 zł za 30 minut parkowania? Osiedle Wyzwolenia jest zbulwersowane

Akadiusz Wszędybył poniedziałek 18 września 2017 14:00

Ta sprawa wywołała wśród mieszkańców Turku ogromne poruszenie. Nie chodzi o turkowski akcent w „Warsaw Shore”, udział turkowianki w kampanii „Sprawiedliwe sądy”, ani o kolejne potyczki TS i burmistrza Antosika. To oburzenia budzi parkomat, który pojawił się przy jednym z obiektów handlowych na os. Wyzwolenia. Owego poruszenia nie byłoby, gdyby nie cennik opłat na nim umieszczony, a mówiąc konkretniej gdyby nie okrągłe 50 zł, które rozpaliło wyobraźnię przeciwników parkomatu.

W Turku wszyscy przyzwyczaili się do tego, że parkingi przy marketach są bezpłatne. O tym, co dzieje się, gdy ten stan rzeczy się zmienia przekonaliśmy się, gdy wprowadzono opłatę parkingową przy Parku Handlowym Karuzela. Poruszenia mieszkańców było potężne. Dość powiedzieć, że zamieszczone na portalu Turek.net.pl informacje, dotyczące wprowadzenia opłaty w wysokości symbolicznej złotówki, internauci czytali ponad 24 000 razy.

Nowym powodem zmartwień mieszkańców Turku stał się parkomat, który ustawiono przy obiekcie handlowym na os. Wyzwolenia. Działanie od razu wywołało rozmaite rekcje. Jedni fotografowali ów parkomat i wysyłali fotki rodzinie i znajomym, inni udostępniali je na Facebooku, jeszcze inni dzwonili do naszej redakcji wskazując, że będziemy mieli w Turku parking droższy, niż te usytuowane np. przy lotniskach. Taki efekt przyniosło umieszczenie w parkometrze taryfikatora, w którym króluje kwota 50 zł za pół godziny postoju.

Ostro pomysł skrytykował radny Rady Miejskiej Turku, Radosław Idzikowski. – Nie dość, że mieszkańcy robią zakupy w sklepie, to jeszcze muszą płacić za parkowanie. Jestem ciekaw, co by zrobił właściciel, gdyby mieszkańcy przestali robić zakupy. Właściciel chyba nie przemyślał mądrze tej decyzji. Mam nadzieję, że mieszkańcy poprą mój apel, aby właściciel zlikwidował parkometr przy sklepie – krytykuje radny, m.in. na swoim profilu na Facebooku.

Choć kwota 50 zł wywołuje u niektórych osób szok, to warto pamiętać o jednej, bardzo ważnej kwestii. Wspomniany parking będzie bezpłatny przez pierwszą godzinę, a dopiero później będzie płatny. 50 zł zapłacimy za pół godziny, za kolejne pół godziny, a także za każde następne pół godziny.

Wygląda na to, że ustawienie parkometru nie uderzy bezpośrednio w kupujących, gdyż mało kto spędza ponad godzinę na kupieniu bułek, margaryny i ciastek do kawy. Pobór opłat stanie się jednak bardzo kłopotliwy dla osób, które mieszkają nieopodal i lubią właśnie koło marketu pozostawić swoje auto. Teraz będzie to mało realne, gdyż pozostawiający zapłaciłby majątek. Rodzi się też pytanie, czy faktycznie będzie to 50 zł, gdy pobieranie opłat wejdzie w życie, a może jest to – jak wskazują niektóre osoby, zainteresowane tematem – tylko wstępna propozycja, które ulegnie zmianie na niższą.

Czy płatny parking przy markecie na os. Wyzwolenia to dobry pomysł? Czekamy na Państwa komentarze.

AW