Kierowca vs. starosta
Ostatnimi czasy przyzwyczailiśmy się do tego, że skargę na Zbigniewa Bartosika złożyć mogą np. mieszkańcy pewnej ulicy czy też inna grupa ludzi. Tymczasem podczas ubiegłotygodniowej XXII sesji włodarzowi powiatu przeciwstawił się mężczyzna, niezadowolony z tego, w jaki sposób wydano mu prawo jazdy.
Problemem miało być - zdaniem zmotoryzowanego mieszkańca powiatu - to, że prawo jazdy zostało mu wydane na okres 30 miesięcy, podczas gdy z orzeczenia lekarskiego miało wynikać, że powinno być wystawione na 5 lat. Do tej sytuacji miało dojść, gdyż stosowne rozporządzenia sprawiają, że osobie w wieku 59 lat nie można dać prawa jazdy na aż tak długi okres. Powodem jest to, że kierowca zbliżający się do wieku granicznego 60 lat powinien być poddawany badaniu co 30 miesięcy.
Głos w kwestii skargi zabrał - najbardziej nią wszakże zainteresowany - Zbigniew Bartosik. Starosta stwierdził, iż w całym zamieszaniu nie dopatruje się winy podległych mu pracowników. Do dyskusji przyłączył się m.in. Jan Kubacki. Dyrektor Wydziału Komunikacji poinformował zebranych w sali im. Solidarności, że swego czasu skontaktował się nawet z lekarzem, który wystawił sporne zaświadczenie. Ten miał ostatecznie przyznać, że najzwyczajniej w świecie doszło do pomyłki z jego strony.
Nie wszyscy byli jednak pewni, że sprawa jest jasna. Przykładowo o szczegóły dopytywała radna Szklanko-Pawlic, a Ryszard Bartosik zauważył, że kryterium dobiegania do 59-tego czy 60-tego roku życia jest niejasne, gdyż do tej "granicy" zbliża się właściwie każdy człowiek, w mniejszym lub większym stopniu. Z kolei Henryk Kranc stwierdził, że ciężko mówić o domniemanym błędzie lekarza, skoro tego typu informacje wynikają z jakieś rozmowy telefonicznej i nie są podparte jakimkolwiek dokumentem.
Choć głosu osobie składającej skargę nie udzielił przewodniczący Cichy, mężczyzna i tak powiedział, co myśli: - Gdzie mam z tym iść? Do 60 lat a po 60 latach... Panie przewodniczący, niech pan wytłumaczy panu prawnikowi, co to znaczy. Pan prawnik nie widzi, to niech podejdzie do mnie, jest młodszy, ja mu pokażę, co tu jest na zaświadczeniu. (...) Nie można ot tak powiedzieć, że lekarz się pomylił.
Koniec końców w głosowaniu radni - przy 2 głosach przeciwnych i 4 wstrzymujących - uznali skargę na starostę za bezzasadną.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72