Zebraniu przewodniczył Władysław Karski, który korzystając z okazji wyjaśniał, dlaczego LPS potrzebny jest w powiecie tureckim. – Nie stworzyliśmy stowarzyszenia, by krytykować wszystkich i wszystko. Widzimy wiele pozytywnych działań aktualnych władz samorządowych, ale dostrzegamy również wiele złych lub zaniechanych. Powstają „Orliki” w gminach, jest projekt budowy sali sportowej przy ZST w Turku, stan dróg pomalutku się poprawia, mamy piękne muzeum. Z drugiej strony mamy trudną sytuację szpitala, sprawy przyszłościowe kopalni i elektrowni, utrudniony ruch komunikacyjny w Turku. Mamy pytanie wprost - jaka alternatywa dla młodych ludzi? Mamy świadomość tych sytuacji, wieloletnich opóźnień inwestycyjnych, bo przecież latami w tej dziedzinie nie robiono prawie nic. Mamy świadomość tego, że wiele spraw jest rozwiązywanych doraźnie. (…) Postanowiliśmy to zmienić, mamy tutaj rodziny i przyjaciół. Swoją przyszłość widzimy właśnie tutaj. Chcemy stworzyć lepsze szanse rozwojowe na dziś i na jutro, dla nas i dla naszych dzieci. Chcemy pracować dla miasta Turku i powiatu tureckiego, dla mieszkańców. Właśnie dlatego powstało Lokalne Porozumienie Samorządowe – mówił Władysław Karski.

Stowarzyszenie LPS – które ma być alternatywą dla osób, które nie chcą działać w partiach politycznych lub zawiedli się na ich propozycjach – przyjęło podczas walnego zebrania kierunki działania. Lokalne Porozumienie Samorządowe skupiać ma się na takich formach aktywności, jak: działanie na rzecz rozwoju powiatu tureckiego, propagowanie idei samorządowej wśród mieszkańców, promocja i organizacja wolontariatu, wspieranie akcji charytatywnych, działanie na rzecz osób niepełnosprawnych, wspieranie rozwoju rolnictwa, propagowanie zdrowego trybu życia itp.

W Zarządzie Lokalnego Porozumienia Samorządowego znaleźli się: Władysław Karski, Romuald Antosik, Paweł Paruszewski, Anna Szczepocka, Krystian Krawczyk, Mariola Kadrzyńska-Siwek i Michał Ignaczak. Roczna składka członkowska, którą uiszczać będą „LPS-owcy”, to 60 zł.

AW