Jeździł Władimircem po kielichu
Choć podobno „chłop potęgą jest i basta”, to jednak rolnikowi mimo wszystko nie wolno jeździć ciągnikiem pod wpływem alkoholu, nawet jeśli jest to niewielki poziom upojenia. Przekonał się o tym pewien mieszkaniec Gminy Turek.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Turku, do zdarzenia doszło w dniu 2 stycznia. Wtedy to z rana za kierownicę ciągnika rolniczego marki Władimirec wsiadł 38-letni mieszkaniec Szadowa Pańskiego. Traktorzysta miał jednak pecha i o godz. 7:05 we własnej wsi przyszło mu stanąć oko w oko z mundurowymi. Podczas badania stanu trzeźwości okazało się, że rolnik wydmuchał - niezbyt imponujący, ale jednak - wynik 0,27 mg alkoholu w litrze wydychanego powietrza, co daje ponad 0,5 promila.
AW
Źródło: KPP w Turku