Jechał audi, stuknął nadjeżdzające auto i uciekł
W piątkowe popołudnie dwie kobiety jadące autem spokojnie zmierzały do przychodni przy Alei Solidarności, gdy nagle w ich samochód uderzyło rozpędzone audi A4. Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia.
Około godz. 18:30 kobiety jadące autem osobowym marki Renault Clio z Alei Solidarności skręciły w drogę wewnętrzną, by wjechać na parking nieopodal przychodni. Wtedy na tej same drodze pojawiło się rozpędzone auto jadące od strony elektrowni. Kierowca nie zdołał w prawidłowy sposób pokonać zakrętu i uderzył w bok jadącego Renault. Szczególne podejrzenia wzbudziło jego dalsze zachowanie, gdy tuż po kolizji uciekł z miejsca zdarzenia. Widziało to kilka osób, które natychmiast zainteresowały się stanem zdrowia osób uczestniczących w zdarzeniu. Szczęśliwym trafem żadna z nich nie odniosła obrażeń, ale niewiele brakowało, by doszło do zderzenia czołowego, a wtedy skutki mogłyby być o wiele poważniejsze.
Świadkowie odegrali bardzo ważną rolę, ponieważ dokładnie opisali auto i zapisali jego numery rejestracyjne. Niewiele później policjanci zatrzymali mężczyznę. Był nietrzeźwy, miał 1,02 promila alkoholu we krwi.
Samochód pozostał na parkingu przy jednym z okolicznych marketów, a przestępca trafił na policję.
go
Gracjan Oblizajek dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72