Noc, BMW "anglik" i 500 zł mandatu. Kierowcę zakręciło, jak na karuzeli
Niektórzy skrót BMW rozszyfrowują jako „Będziesz Miał Wydatki”. Ten żart niestety znalazł potwierdzenie w przypadku młodego posiadacza BMW, który prawie wjechał autem do sklepu obuwniczego w parku handlowym Karuzela. No cóż, w serii „Szybcy i wściekli” dynamiczne popisy wyglądają na prostsze do wykonania, niż jest w rzeczywistości.
Dojrzalsi klienci sklepów przy ul. Milewskiego zastanawiali się zapewne w poniedziałkowy ranek, dlaczego zdemolowana jest jedna z ławeczek, dlaczego uszkodzona jest witryna? Młodzi mieszkańcy Turku i okolic wiedzą jednak doskonale, że owe zniszczenia to sprawka nieostrożnego kierowcy BMW. Na Facebooku mężczyzna ten został solidnie obśmiany za to, że jego jazda po parkingu w nocy z 17 na 18 lutego zakończyła się demolką otoczenia i uszkodzeniem samochodu. Trzeba będzie jeszcze zapłacić 500 zł mandatu.
AW
Źródło: KPP w Turku