Piątek przyniósł ze sobą przyłapanie trzech delikwentów. Jako pierwszy wpadł kierujący samochodem Renault Megane, zatrzymany ok. godz. 13.10  na ul. Ogrodowej w Turku. U 29-latka stwierdzono 0,8 promila alkoholu. Było to jednak niewiele w porównaniu z wynikami dwóch rowerzystów, zatrzymanych do kontroli w Brudzewie. Ci osiągnęli wyniki 2,4 i ponad 2,5 promila alkoholu.

Sobotnie przedpołudnie kiepsko zakończyło się dla pewnego kierowcy Volkswagena Golfa. U 25-latka, skontrolowanego na ul. Łąkowej w Turku, stwierdzono 0,9 promila alkoholu. Nieco mniejszym upojeniem - ponad 0,7 promila - wykazał się 33-letni motorowerzysta, zatrzymany na ul. Górniczej. Stawkę sobotnich kierowców na "podwójnym gazie" zamknął pewien 28-latek. Mężczyzna, którego zatrzymano do kontroli wieczorem w miejscowości Szadów Pański,  miał 1,2 promila alkoholu. Dodatkowo poruszający się "maluchem" odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym, pomimo orzeczonego sądownie zakazu.

Niedzielne przyłapania pijanych były najwyraźniej pokłosiem sobotnich, zakrapianych imprez. Już o godz. 2:00 w nocy wpadł na ul. Kolska Szosa pewien 30-latek, poruszający się  samochodem marki Audi 80. Kierowca ten miał 0,6 promila alkoholu w organizmie. Godz. 8.35 rano to z kolei zatrzymanie w Brudzewie pijanego rowerzysty. W organizmie  36-latka stwierdzono 1.9 promila alkoholu. Niecałe pół godziny później w tej samej miejscowości podczas kontroli wpadł 55-mężczyzna. Rowerzysta osiągnął alkoholowy wynik na poziomie 1.3 promila.

AW
Źródło: www.turek.policja.gov.pl