Sprawa śmiertelnego wypadku na jednej z podturkowskich dróg powróciła na wokandę w miniony poniedziałek. Wtedy to głos zabrali przekonujący o winie Karoliny P. oskarżyciele, jak również jej obrońca. Wówczas prokurator wnioskował o zasądzenie 4 lat pozbawienia wolności, z kolei mecenas reprezentujący oskarżoną mówił o konieczności wymierzenia sprawiedliwej kary, którą – w jego mniemaniu – miałby być wyrok nieprzekraczający 2 lat pozbawienia wolności.

Sprawa znalazła (póki co) swój finał cztery dni później, czyli 27 kwietnia. Wtedy to okazało się, że Karolina P. została uznana winną zarzucanych jej czynów. Karą dla niej ma być wyrok 2 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto kobieta nie będzie mogła przez najbliższe 6 lat kierować pojazdami mechanicznymi (kategorii B). Ponadto Karolina P. będzie musiała pokryć rożnego rodzaju koszty postępowania, o łącznej kwocie około 5 tysięcy złotych. Ogłoszony w piątek wyrok jest nieprawomocny. Turkowianka może się od niego odwołać w ciągu 14 dni.

W uzasadnieniu wyroku sędzia naświetlił rozmaite okoliczności obciążające i łagodzące,  o których można było mówić w przypadku tej sprawy. Na niekorzyść Karoliny P. na pewno świadczył skutek wypadku (śmierć pasażera auta), jej stan upojenia alkoholowego (około 2,5 promila) oraz sposób i ilość naruszonych zasad uczestnictwa w ruchu drogowym. Okolicznością łagodzącą było swego rodzaju przyczynienie się ofiary wypadku do zdarzenia, poprzez zgodzenie się na jazdę z kierowcą, który spożywał alkohol.

Do tragedii w Szadowie Księżym doszło w dniu 20 października 2011 roku, około godz. 02:40. Tam na remontowanym odcinku trasy Turek – Koło kierowane przez 26-letnią kobietę audi uderzyło w tył stojącego przed sygnalizacją świetlną lublina. W wyniku wypadku śmierć poniósł 34-letni pasażer samochodu osobowego.

AW

Z uwagi na to, iż powyższy materiał dotyczy wypadku ze skutkiem śmiertelnym i decyzji niezawisłego sądu prosimy o rozsądek w jego komentowaniu. Przypominamy, że komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich mogą poskutkować nawet pociągnięciem do odpowiedzialności karnej i cywilnej z inicjatywy w ten sposób pokrzywdzonych.