Pili, prowadzili, kłopotów sobie narobili
Nie pomagają ani prośby, ani groźby – pośród zmotoryzowanych mieszkańców Turku i okolic wciąż znajdują się osoby dokonujące czynów skrajnie nieodpowiedzialnych. W ciągu kilku ostatnich dni kolejni kierowcy sięgnęli po alkohol, by następnie pojawić się na lokalnych drogach.
Do przyłapania zwolennika jazdy "na promilach" doszło chociażby w dniu 3 maja około godz. 3:25. W Boleszczynie na policjantów natknął się pewien kierowca samochodu marki Opel Astra. Stróżom prawa nie umknęła jego nietrzeźwość. 25-letniego mieszkańca Żeroniczek poddano badaniu i wówczas okazało się, że ten uczestniczył w ruchu drogowym pomimo ok. 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Także 3 maja, o godz. 8:35 na ul. Jedwabniczej w Turku w ręce policjantów wpadł pewien mieszkaniec Bratuszyna. 19-letni mężczyzna kierował autem marki Ford Escort, choć w jego organizmie znajdowało się ok. 2,5 promila alkoholu.
W dniu 3 maja prawo jazdy stracił pewien mieszkaniec Kotwasic. 34-latek natknął się na policjantów w Malanowie, na ul. Tureckiej. Kierowca opla osiągnął wynik 1,17 mg alkoholu na litr wydychanego powietrza, co daje ok. 2,4 promila.
Na wspomnianej już ul. Uniejowskiej wpadł także pewien rowerzysta. Znajdujący się pod wpływem alkoholu mężczyzna stanął oko w oko ze stróżami prawa w dniu 6 maja, około godz. 16:10. Wynik 57-latka to ok. 1,4 promila.
AW
Źródło: KPP w Turku