Tuliszków: Uchwałą upamiętnili księdza Ostrzyckiego. Było o włos od kłótni
W dniu 3 marca odbyła się XV sesja Rady Miejskiej w Tuliszkowie. W trakcie obrad samorządowcy podjęli uchwałę w sprawie upamiętnienia 150 rocznicy przybycia do Tuliszkowa ks. kanonika Maksymiliana Ostrzyckiego. Forma uchwały i jej dokładna treść stały się powodem ostrej wymiany zdań między radnym Janczewskim a wiceburmistrzem Hryniukiem, a nastroje starał się uspokoić dyrektor MGOK apelując, by uspokoić emocje, bo na przyjęcie uchwały w sposób godny nie jest jeszcze za późno.
Wspomniana uchwała honoruje działania ks. kanonika Maksymiliana Ostrzyckiego, wyrażając szacunek i wdzięczność za całokształt pracy, w tym pomoc lokalnej społeczności w trudnych dziejach historii państwa polskiego. „Ksiądz Maksymilian Ostrzycki był jedną z bardziej znaczących jednostek w dziejach Tuliszkowa. Zadbał nie tylko o kościół parafialny, ale przede wszystkim o rozwój duchowy mieszkańców Gminy i Miasta Tuliszków. Działalność duszpasterską rozpoczął w roku 1866. Ustanowił stałą katechizację dzieci szkolnych. Wskrzesił również dawne bractwa takie jak: św. Różańca, św. Anny i św. Aniołów Stróżów. Największym niewątpliwie osiągnięciem ks. Maksymiliana Ostrzyckiego była rozbudowa kościoła. Dzięki temu mieszkańcy mogli realizować swoje potrzeby duchowe a miasto zyskało nowy obiekt, który stał się jego wizytówką. Ksiądz Maksymilian Ostrzycki posiadał dobry kontakt z mieszkańcami, zawsze służył im radą i pomocą. Mimo, że dwukrotnie otrzymał propozycję objęcia probostwa w innych miejscowościach, pozostał w Tuliszkowie” – czytamy w uzasadnieniu dokumentu.
Uczestnicy XV sesji nie mieli nic przeciwko samej idei uchwały, ani przeciwko księdzu. Problemem było to, kto ma być postrzegany jako inicjator uchwały. Zdaniem części osób, inicjatywa ta wzięła się z działań innych osób, niż władze Tuliszkowa.. Właśnie dlatego podczas sesji padł wniosek, by zaznaczyć w uchwale, iż jest ona rezultatem wcześniejszego wniosku Koła Miłośników Historii Tuliszkowa i powstała za aprobatą Rady Samorządu Mieszkańców.
Wspomniany wniosek o takie uzupełnienie treści uchwały przepadł podczas głosowania (2 osoby „za”, 9 „przeciw”, 2 „wstrzymały się”). Dla radnego Janczewskiego była to decyzja niezrozumiała. – Zastanawia mnie zachowanie Rady w stosunku do tego wniosku. Dziwi mnie to zachowanie. Do gminy wpłynął przecież w zeszłym roku wniosek Koła Miłośników Historii Tuliszkowa, przy poparciu Rady Samorządu Mieszkańców, o godne upamiętnienie księdza kanonika Maksymiliana Ostrzyckiego w 150 rocznicę jego przybycia do Tuliszkowa. Myśmy wspólnie podjęli tę inicjatywę uczczenia, tak Rada Samorządu Mieszkańców jak i Koło Miłośników. Dziwię się, że Rada Miejska podkupując niejako ten wniosek bierze sama po prostu wszystko. Dziwię się, że nie chcieliście, by to o czym mówię było dopisane w treści uchwały. (…) Zaskoczony jestem postawą Rady Miejskiej, że nie zgodziliście się tego dopisać. Zaskoczony jestem! – nie krył rozgoryczenia radny Janczewski.
Nieco inne zdanie na ten temat miał wiceburmistrz Tuliszkowa. Piotr Hryniuk mówił o tym, że faktycznie pismo dotyczące upamiętnienia księdza wpłynęło do Urzędu, jednak miało ono niezbyt wiele wspólnego z uchwałą, która ma być przyjęta na XV sesji. Dlaczego? Otóż w ocenie Piotra Hryniuka tamten wniosek dotyczył przede wszystkim nadania ulicy im. księdza Maksymiliana Ostrzyckiego, na co władze nie mogą się zgodzić. Nie ma aktualnie ulicy, która czeka na swoją nazwę, a zmiana którejś ze starych nazw wiązałaby się z kłopotami mieszkańców, wymianą dokumentów itp. Tak więc zdaniem Piotra Hryniuka wniosek Koła Miłośników Historii Tuliszkowa, o którym wspominał Andrzej Janczewski, skupiał się głównie na idei nazwaniu ulicy, a nie np. na podjęciu uchwały upamiętniającej.
Podejście do sprawy Piotra Hryniuka krytykował Andrzej Janczewski, a tuż potem głos zabrał dyrektor MGOK w Tuliszkowie, Mirosław Rojek. – Przepraszam bardzo, ale za chwileczkę stracimy tę okoliczność, by w sposób godny uczcić księdza Ostrzyckiego – ostrzegał dyrektor Rojek prosząc, by przyjęcia uchwały nie przysłaniała ostra dyskusja nad formułą. – Skończmy to. Jesteśmy w takim momencie, kiedy dobrze podjąć tę uchwałę. Takie jest moje zdanie.
Słowa Mirosława Rojka zakończyły procedowanie nad projektem uchwały. Została ona przyjęta jednogłośnie.
AW
PS. Polecamy też zajrzeć na stronę www.historiatuliszkowa.blog.pl.