20 osób z terenu Gminy Władysławów i okolic pokonało dystans 190 km. 19 uczestników na zmianę przebiegło odcinek trasy o długości 5 km, a w miarę sił i możliwości dystans ten ulegał wydłużeniu o dowolną odległość, 1 osoba z uwagi na stan zdrowia przemierzyła całą trasę rowerem. Każdy z uczestników sztafety biegł do Częstochowy z indywidualną intencją.

Zanim biegacze wyruszyli w drogę, modlili się w Kościele Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Wyszynie o Boże błogosławieństwo, siłę, wytrzymałość, o moc walki z własnymi słabościami, o bezpieczne i szczęśliwe dotarcie do celu – jakim była Jasna Góra - Częstochowa.

Uczestnicy sztafety planowali dotrzeć do celu w dniu 1 maja 2016 r. o godz. 12:00, aczkolwiek silna wola biegaczy, pragnienie jak najszybszego dotarcia do Tronu Jasnogórskiej Pani poskutkowało osiągnięciem zamierzonego celu już o godz. 10:30. Biegacze wzięli udział we Mszy Św. w Sanktuarium, a po jej zakończeniu i krótkim zwiedzeniu Jasnej Góry zmęczeni, ale szczęśliwi wrócili autokarem w rodzinne strony.

Jednym z uczestników sztafety był pracownik Urzędu Gminy Władysławów – Paweł Błaszczyk, który relacjonuje wydarzenie: ,,Sukces naszej przygody jest konsekwencją ogromnej pracy całego teamu, walki z naturą i silnej woli, walki ze swoimi słabościami. Moi współtowarzysze przygody stanęli na wysokości zadania, mimo trudnych warunków (biegliśmy także nocą, nie widząc nic przed sobą), zmęczenia nie poddawali się w walce o osiągnięcie zamierzonego celu. W pierwszej kolejności chciałbym podziękować Pani Dorotce Wiśniewskiej, która była naszym pilotem i podporą w tak szczególnym wyzwaniu. Jest Pani Mega Hardcorem. Wielki Szacun Dorotko! Pozdrawiam też wszystkie osoby i grupy, które upowszechniały informację o biegu, a mianowicie koleżankę Elę Marciniak, która promowała nasze wyzwanie na Facebooku, Pana Zbigniewa Bednarczyka z TV Wielkopolska, inne media, a w szczególności osoby, które nas duchowo wspierały i się za nas modliły. Serdeczne podziękowania składam dla proboszcza Parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Wyszynie ks. Włodzimierza Pawłowskiego, który odprawił Mszę Św. w naszej intencji i modlił się za Nas, a także dla osób, które przybyły na Mszę Św., które modliły się razem z nami za szczęśliwe dobiegnięcie do Sanktuarium na Jasnej Górze. Jeżeli kogoś pominąłem bardzo przepraszam! Raz jeszcze dziękuję wszystkim za pomoc i zaangażowanie! Niezręcznie samemu się oceniać, ale sądząc z opinii zawodników, rodziny, rówieśniczek i rówieśników, dziennikarzy i innych osób, zrobiliśmy kawał dobrej roboty”.

Uczestnicy ,,Biegu do Częstochowy 2016” wykazali się ogromną odwagą, determinacją i silną wolą, czyn jakiego dokonali zasługuje na najwyższe wyróżnienie i uznanie.

,,Kiedy Twoje nogi nie mogą już biec, biegnij swoim Sercem”.

E. M.