Brudzew: Zbudują szatnie dla Kasztelanii. W dwóch etapach

Akadiusz Wszędybył czwartek 6 października 2016 12:00

W środę 5 października odbyła się kolejna sesja Rady Gminy Brudzew. W sali obrad pojawili się przedstawiciele Kasztelanii Brudzew, którzy oczekują, że w końcu przy boisku pojawią się szatnie z prawdziwego zdarzenia. Propagatorzy sportu mogli opuścić sesję w dobrych humorach, bo okazało się, że władze gminy dokonają takiej inwestycji.

Temat budowy pomieszczeń szatniowych poruszany był także podczas poprzedniej sesji Rady Gminy. Wtedy to też, w trakcie tzw. wolnych wniosków, radny Synenko dociekał, co ze sprawą budowy tego typu obiektu. Dobrych informacji dla uczestników obrad nie miał wtedy wójt. Cezary Krasowski przypominał, że we wspomnianej sprawie były już rozpisane dwa przetargi. Pojawiło się kilka ofert, ale padały w nich tak pokaźne kwoty, że przetargi unieważniono.

Tematu nie miał zamiaru odpuścić radny Synenko. Samorządowiec mówił o tym, że skoro w budżecie były zarezerwowane pewne środki na cel budowy zaplecza szatniowo-sanitarnego, to można by wykonać część inwestycji, np. tworząc póki co budynek w stanie surowym zamkniętym. Wójt Krasowski poinformował wtedy radnego, że władze gminy wraz z władzami klubu Kasztelania Brudzew zastanawiają się nad tzw. wariantem kontenerowym.

Wygląda na to, że słowa radnego Synenko stały się prorocze. Nim jednak padły konkretne deklaracje, podczas sesji w dniu 5 października głos zabrał skarbnik Kasztelanii Brudzew. Marcin Szymański przypominał, że na nowoczesne szatnie czeka wiele osób – sportowcy, zarówno seniorzy, jak i młodsi. Marcin Szymański informował, że trenująca młodzież to około 180 pasjonatów ruchu, seniorzy to grupa około 40 zawodników. Przedstawiciele Kasztelanii prosili, by samorządowcy pamiętali o potrzebach klubu i postarali się zrealizować jakże potrzebną inwestycję.

Dobre wieści dla sportowców miał wójt Brudzewa. Cezary Krasowski przyznał, że przetargi nie zostały rozstrzygnięte pomyślnie, ale temat nie idzie w zapomnienie. Rozważane było wspomniane rozwiązanie „kontenerowe”, ale jednak nie będzie ono brane pod uwagę. Władze gminy zdecydowały, że szatnie powstaną nie za jednym zamachem, ale w dwóch etapach.

Przetarg na pierwszy etap budowy ma ruszyć już w przyszłym tygodniu. – Stan surowy zamknięty. Zadaszony budynek, wprawione okna i drzwi, zrobione przyłącza – wyjaśniał wójt dodając, że umowa z wykonawcą zostanie podpisana w tym roku. Końca prac (pierwszego etapu) należy się spodziewać wiosną 2017 roku.

Wygląda więc na to, że powstanie nowych szatni jest już pewnikiem. Należy się tylko uzbroić w nieco cierpliwości. Wójt Krasowski poinformował uczestników sesji, że władze gminy będą starały się też pozyskać dofinansowanie na realizację przedsięwzięcia.