czwartek 25 kwietnia 2024

Jarosława, Marka, Wiki

reklama

Tuliszków: Macudzińska i Zieliński "linczowali" Ciesielskiego. Referendalna mobilizacja trwa

Tuliszków: Macudzińska i Zieliński
 

W czwartkowy wieczór 27 października w strażnicy OSP Tuliszków odbyło się spotkanie grupy mieszkańców tego miasteczka i okolic. Było ono elementem kampanii, mającej na celu promowanie udziału w listopadowym referendum. Karol Zieliński i Joanna Macudzińska wyjaśniali, dlaczego trzeba w Tuliszkowie zacząć tworzyć historię, tu i teraz, pozbywając się z fotela burmistrza Grzegorza Ciesielskiego. Pozbywając, by już żaden kolejny burmistrz nie ważył się nie wsłuchiwać w głosy mieszkańców.

Co tu dużo kryć, frekwencja nie zachwyciła. W spotkaniu wzięło udział około 50 osób. Wśród nich można było dostrzec znane twarze, ot chociażby byłego burmistrza Zenona Matuszewskiego, radnej powiatowej Katarzyny Szczap, radnego powiatowego Bohdana Radeckiego, przewodniczącego Rady Samorządu Mieszkańców Miasta Tuliszkowa Józefa Pośpiecha. Organizatorzy wyjaśnili, skąd mogła wziąć się niezbyt duża frekwencja. W odczuciu członków Grupy Referendalnej wielu mieszkańców Tuliszkowa i okolic boi się pojawiać na tego typu zabraniach, gdyż obawiają się konsekwencji, bycia postrzeganymi jako przeciwnicy burmistrza. Zdaniem Grupy Referendalnej frekwencja na zebraniu może być myląca, ponieważ ludzie nie afiszują się z radością związaną z referendum, ale w prywatnych rozmowach popierają usunięcie burmistrza, a 6 listopada pójdą do urn i zagłosują.

reklama

Tłumów może i nie było, ale atmosfera w strażnicy OSP byłą gorąca. Dotychczas „antyfani” referendum zarzucali Grupie Referendalnej przesadną anonimowość. W czwartek Karol Zieliński i Joanna Macudzińska stanęli przed mieszkańcami Tuliszkowa i pokazali, że o żadnych niedomówieniach i anonimowych wypowiedziach nie ma mowy. Podczas spotkania powiedzieli tak wiele i tak mocno, że niejeden lokalny samorządowiec bałby się powiedzieć o swoim oponencie ćwierć tego, w obawie przed procesem o zniesławienie.

O czym więc mówili liderzy Grupy Referendalnej? Lista zarzutów była długa. Patologia, kumoterstwo, zastraszanie mieszkańców, tłamszenie inicjatyw społecznych, chowanie się za murami Urzędu, zrywanie plakatów, pycha, ignorancja, traktowanie ludzi jak pospólstwo i plebs – o tym wszystkim mówiono, kreśląc obraz życia politycznego gminy Tuliszków. Organizatorzy spotkania twierdzili, że mogą przytoczyć przykłady zdarzeń, gdy np. do osób popierających referendum przychodził ktoś i mówił „Nawet nie wiesz dziewczyno, co sobie narobiłaś”. Przemawiający wskazywali, że w ludzkiej mentalności zakorzeniło się jakieś przyzwyczajenie do bylejakości polityków, ale czas z tym skończyć. Zdaniem Joanny Macudzińskiej burmistrz nie powinien milczeć, ale wejść w dialog z Grupą Referendalną. Pokazać swoje zalety a nie – jak to ujęli liderzy Grupy – uciekać się do podstępu. Joanna Macudzińśka stwierdziła, że gdyby włodarz był „taki czysty”, to jego kampania szłaby w innym kierunku, niż oczekiwanie na to, że frekwencja będzie zbyt niska, by referendum było ważne.

Karol Zieliński wyjaśniał, że spotkanie ma też na celu obalenie pewnych mitów. Informował, iż po Tuliszkowie krąży plotka, jakoby burmistrz miał mieć po referendum wgląd do list z nazwiskami osób, które się na referendum pojawiły. Zieliński oznajmił, że nic takiego nie może trafić na biurko burmistrza.

W ocenie Karola Zielińskiego to, co obecnie dzieje się w Tuliszkowie, w Urzędzie, na sesjach pokazuje, że władze boją się wyniku referendum. Zdaniem Zielińskiego dowodem na to jest ostatnia sesja Rady Miejskiej, kiedy to przyjęto stawki podatków od nieruchomości na rok 2017. Stawki w większości takie same jak w roku 2016, niektóre nawet nieco obniżono. Lider Grupy Referendalnej widzi w tym działanie, mające na celu przypodobanie się mieszkańcom. Uczestnicy spotkania w strażnicy OSP usłyszeli także, że jako niezły „teatr” można traktować sytuację, gdy władze Tuliszkowa tuż przed referendum bronią mieszkańców podtuliszkowskich wiosek przed powstaniem budzącej kontrowersje inwestycji.

reklama

Propagatorzy odwołania burmistrza zapowiedzieli większą intensywność działań w najbliższych dniach, poprzedzających zbliżające się referendum. Widoczne są plakaty i banery, auto z ruchomą „reklamą” referendum. Do wszystkich domów mają trafić też pisemne informacje, dotyczące wydarzenia. Liderzy Grupy Referendalnej zasugerowali, że mogliby zdziałać więcej, ale trudno jest spotykać się z mieszkańcami, gdy w gminie Tuliszków przychylni burmistrzowi są sołtysi, a w efekcie tego ciężko doprosić się użyczenia tej czy innej świetlicy na danej wiosce.

Jak widać, grupa z Karolem Zielińskim i Joanną Macudzińską jest zdeterminowana, by strącić burmistrza ze „stołka”. Czy im się uda? Czy Grzegorz Ciesielski zareaguje na potężną ilość oskarżeń, wystosowanych pod adresem jego i jego zwolenników oraz współpracowników? Warto obserwować to, co dzieje się w Tuliszkowie, bo jesień zapowiada się tam bardzo gorąco.

AW

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB

email: redakcja@turek.net.pl

telefon: 787 77 74 72

Dodatkowe zdjęcia do artykułu
2
3
4
5
Podobne artykuły
Referendum 2023: Co zrobić, jeśli nie chcesz...

Referendum 2023: Co zrobić, jeśli nie chcesz wziąć w nim udziału?

13-10-2023
Referendum w Tuliszkowie do kosza. Burmistrz...

Referendum w Tuliszkowie do kosza. Burmistrz Krzysztof Roman zostaje

21-06-2021
Referendum odwoławcze w Tuliszkowie 20...

Referendum odwoławcze w Tuliszkowie 20 czerwca. Mieszkańcy zadecydują...

06-05-2021
Kolejne referendum odwoławcze w Tuliszkowie....

Kolejne referendum odwoławcze w Tuliszkowie. Do trzech razy sztuka?

09-03-2021
Referendum w Tuliszkowie do kosza. Rada zostaje

Referendum w Tuliszkowie do kosza. Rada zostaje

09-12-2019
Referendum odwoławcze Rady Miasta w...

Referendum odwoławcze Rady Miasta w Tuliszkowie już 8 grudnia

20-11-2019
reklama
reklama
reklama