Przykona: Rusek wyjaśnił Brylowi, skąd się biorą nieobecności
Przewodniczący Rady Gminy Przykona Stanisław Bryl udowodnił już nie raz, że nie jest samorządowcem owijającym w bawełnę i potrafi krytykować innych samorządowców czy redaktorów. Podczas ostatniej sesji także i Stanisławowi Brylowi dostała się szczypta krytyki. Od kogo? Otóż od radnego powiatowego Wojciecha Ruska.
Wojciech Rusek odniósł się do zachowań przewodniczącego Rady Gminy Przykona. Wspominał chociażby to, że Stanisław Bryl obraża się na prasę, wchodzi w ostre polemiki. Radny powiatowy Rusek starał się wyjaśnić przewodniczącemu, że prasa taka jest, że opisywała, opisuje i będzie opisywać. Nie powinno to wywoływać ostrych polemik na sesjach, ale raczej np. tworzenie sprostowań itp.
Radny powiatowy Rusek zauważył, iż sam przewodniczący Bryl potrafi stwierdzić coś, co nie jest ani szczególnie miłe, ani prawdziwe. – Na ostatniej sesji podał pan, że ja pasjami nie przychodzę na sesje. To wszyscy kupują, sołtysi, radni, no i wygląda na to, ze ja olewam.
Zdaniem radnego Ruska, gdy się kogoś obwinia za absencję, to trzeba dojść do źródeł, dlaczego dana osoba na sesję nie przychodzi. Wszakże radny powiatowy musi uczestniczyć np. w spotkaniach Zarządu Powiatu. – Gdy tak nieprecyzyjnie jest coś podawane, to być może prasa potem w ten sposób pisze. Wstałem dziś z Zarządu Powiatu, doczekałem tam 6 punktu, no jestem. Nie wiem, czy zaszczyciłem swoją obecnością, ale chciałem, by pan przewodniczący był zadowolony. Faktycznie, nawet z punktu widzenia moralnego powinienem być na tych sesjach. Jeżeli tylko jest to możliwe, to bywam. Skoro jednak odbywa się Zarząd Powiatu, to rozumie się samo przez się, że na Zarządzie powinienem być – tłumaczył Wojciech Rusek.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72