Krótka historia "drogowych" negocjacji

Aby właściwie zinterpretować wydarzenia związane z medialnym przeciekiem z ustaleń Zarządu Powiatu Tureckiego, trzeba prześledzić ustalenia, które zapadły na przełomie roku 2016 i 2017 pomiędzy miastem Turek a powiatem. Jest to możliwe dzięki protokołom, przekazanym mediom przez wiceburmistrza Tadeusza Czerwińskiego oraz sprawozdaniom, które pojawiły się w mediach.

1. 31 marca 2016 odbywa się spotkanie burmistrza Romualda Antosika z mieszkańcami ul. Smorawińskiego. Na spotkaniu mieszkańcy dowiadują się, że Powiat Turecki odkupi od miasta 1/6 budynku po byłym oddziale PWSZ pod warunkiem, że miasto pozyskane pieniądze przekaże na remont ulicy.

2. Konsekwencją tej decyzji jest porozumienie pomiędzy miastem a powiatem. 12 października 2016 władze miasta i powiatu ustalają, że Powiat Turecki do końca III kwartału 2017 wybuduje rondo w miejscu, gdzie zbiegają się ulice Dobrska, Uniejowska i plac Sienkiewicza, czyli tam, gdzie stroi tzw. plastikowe rondo. Miasto, rękoma PGKiM zadeklarowało, że wykona swoją cześć robót.

3. 17 października w mediach pojawia się pojawia się informacja o porozumieniu pomiędzy powiatem i miastem oraz o tym, że „plastikowe rondo” niebawem zniknie.

- Powiat turecki wykonuje część przebudowy infrastruktury drogowej. Miasto Turek zajmie się przebudową swojej infrastruktury sanitarnej i deszczowej. Oni przebudują w ramach swojego zadania swoją infrastrukturę – tak wtedy komentował ustalenia starosta Mariusz Seńko.

4. 15 listopada 2016 r. władze miasta wysłały staroście protokół dotyczący ustaleń pomiędzy miastem a powiatem, tym razem dotyczący budowy ul. Smorawińskiego. Z protokołu można wyczytać, że Powiat Turecki wybuduje drogę wraz z miejscami parkingowymi i kanalizacją deszczową. Z kolei Gmina Miejska Turek wykona renowację infrastruktury podziemnej. Miasto dało sobie czas do końca II kwartału 2018 r, a powiat do końca IV kwartału 2018 r. Protokół został podpisany jedynie przez burmistrza.

5. I nagle dochodzi do punktu zwrotnego. 28 grudnia 2016 r. zostanie ogłoszona lista gmin i powiatów, które otrzymają dofinansowanie w ramach Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019. Dwa wnioski Powiatu Tureckiego (droga Dzierzbin-Smaszew-Wrząca oraz „plastikowe rondo”) nie dostają dofinansowania. Normalnie w takiej sytuacji opozycja względem włodarza prześciga się w ogłaszaniu jego "porażki" i "nieudolności". Wśród opozycjonistów powiatowych cisza...

6. Dnia 12 stycznia 2017 r. na biurko burmistrza Romualda Antosika trafia pismo od starosty i wicestarosty, które anuluje dotychczasowe postanowienia. W piśmie Zarząd Powiatu Tureckiego informuje, że rozważa przebudowę ul. Smorawińskiego jeszcze w 2017 r. W związku z tym plastikowe rondo nie zostanie wykonane w 2017 r., lecz „może zostać przeniesione do realizacji na rok 2018”. Decyzja uzasadniona jest możliwością złożenia wniosku o dofinansowanie na rok 2018 z programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej.

Jednocześnie starostowie proszą o dofinansowanie budowy ul. Smorawińskiego kwotą 240 tys. zł

7. 17 stycznia 2017 r. burmistrz Antosik odpowiada, że jest nadal zainteresowany budową Smorawińskiego i „niezmiennie deklaruje wolę partycypacji w kosztach w/w inwestycji”. Burmistrz przedstawił staroście 3 warianty możliwej współpracy przy inwestycji:

Wariant 1: Gmina Miejska Turek dofinansuje inwestycję kwotą 240 000 zł + 550 000 zł od PGKiM, ale Starostwo Powiatowe dotrzyma porozumienia i w 2017 roku wykona dodatkowo jeszcze nowe rondo, w miejscu tego plastikowego, a ustalenia z dn. 12 października będą obowiązujące.

Wariant 2: Gmina Miejska Turek dofinansuje inwestycję w wysokości 110 000 zł + 550 000 wkładu PGKiM na rzecz prac uzupełniających.

Wariant 3: Gmina Miejska Turek wykona wszystkie prace związane z kanalizacją deszczową + 550 000 zł wkładu PGKiM na rzecz prac uzupełniających.

8. 19 stycznia 2017 r. - na portalu Turek.net.pl pojawia się „przeciek”, że Zarząd Powiatu podjął decyzję, iż na najbliższej sesji Rady Powiatu radni zadecydują o tym, że z budżetu powiatowego wydzielone zostanie 750 000 zł, aby przebudowę ul. Smorawińskiego dokonać w 2017 r. Informacja nie zawiera ani komentarza starosty, ani burmistrza. Poza tym brakuje informacji o tym, że powiat nie otrzymał dofinansowania na „schetynówki”, oraz że rezygnuje z budowy ronda w roku 2017 r. Pojawia się za to stwierdzenie, że dialog na linii miasto-powiat ostatnio „kuleje” oraz władze powiatu najwyraźniej mają dość oglądania się na to, czy władze miejskie chcą współpracować czy może tylko o tym mówią. Nie zaznaczono dlaczego i z czyjej winy przerwano negocjacje dotyczące drogi i ronda.

Do dziś starosta nie zajął oficjalnego stanowiska względem tekstu, w którym potwierdziłby lub zaprzeczył tezom w nim zawartym.

9. Dzień później na jednym z lokalnych portali internetowych pojawia się informacja, że starosta Mariusz Seńko pojechał 18 stycznia do Poznania, aby spotkać się z radnym Dariuszem Młynarczykiem w celu poinformowania go o tym, że wycofuje się z realizacji ronda, na rzecz budowy ul. Smorawińskiego, i że jest poirytowany „kluczeniem i niedotrzymywaniem umów” przez burmistrza.

10. Konsekwencją medialnego „przecieku” jest wizyta mieszkańców ul. Smorawińskiego u starosty Mariusza Seńko. Spotkanie organizuje radny miejski Radosław Idzikowski, w celu zapoznania mieszkańców ulicy się ze szczegółami inwestycji.

11. Godzinę po spotkaniu z mieszkańcami wiceburmistrz Tadeusz Czerwiński organizuje konferencję prasową, na której przekazuje protokoły z ustaleń pomiędzy Gminą Miejską Turek a Powiatem Tureckim oraz pozostałe pisma.

Przeciek ratunkiem przed blamażem?

Z punktu widzenia mieszkańców Turku najważniejszy jest fakt, że jeszcze w 2017 roku zostanie zrealizowana budowa ul. Smorawińskiego. Zła wiadomość, jest taka, że „plastikowe rondo” postoi jeszcze na ulicach miasta i tak naprawdę nie wiadomo kiedy na jego miejscu powstanie rondo z prawdziwego zdarzenia.

Z powyższej historii negocjacji pomiędzy władzami miasta i powiatu wyczytać można jeszcze kilka istotnych rzeczy, mówiący dużo o układzie sił w lokalnej polityce. Przede wszystkim KTOŚ zadbał o to, aby jeszcze przed zbliżającą się sesją Rady Powiatu Tureckiego informacja (z odpowiednią narracją) o tym, że Smorawińskiego będzie robiona w 2017, trafiła do publicznej wiadomości. Zabrakło natomiast informacji o tym, że z ulic nie zniknie „plastikowe rondo”. Zabrakło też informacji o tym, że dwa wnioski starosty o dofinansowanie budowy dróg przepadły. Właściwie to już nawet nie było narzucanie własnej narracji. To zwykłe zaciemnienie i odwracanie uwagi od istoty sprawy. I w tym miejscu ktoś powinien się zwyczajnie, po ludzku, zawstydzić.

Dziwi też fakt, że takie osoby jak radny powiatowy Marczewski, Młynarczyk albo A. Wojtkowiak nie informują opinii publicznej o „porażce” administracji Mariusza Seńko, czyli o braku otrzymania dofinansowania do remontu dróg. Powiatowa opozycja woli natomiast zajmować się tym, jak ważna jest Noworoczna Gala Samorządowa, do której burmistrz nie chce się dołożyć. Czy oznacza to, że opozycja względem burmistrza Antosika już na stałe przeniosła się z rady miejskiej jednocząc przeciw niemu całą radę powiatową?

Marcin Derucki