W czasie XXV Sesji merytoryka zdecydowanie zwyciężyła nad politycznym „show”, choć momentami emocji nie brakowało. Kilkoma gorzkimi słowami obdzielił część osób obecnych na sali Lucjan Filipiak, wyrażając swój sprzeciw wobec zajmowania się rozmaitymi rzeczami pochopnie i w pośpiechu. – Ja nie jestem kukułeczką, żeby tu podrzucać jakieś jajeczka! Ja się muszę przygotować. Radni może i są przygotowani, panie wójcie, są doświadczeni, mądrzy. Glosują, nie wiedzą za czym. (…) Nie róbmy na kolanie, szybko – mówił zdenerwowany radny, a źródłem wzburzenia było wprowadzenie do porządku obrad projektu dotyczącego zmian w budżecie na 2012r., zakładających np. przeznaczenie pieniędzy na budowę garażu przy budynku OSP w Cisewie.

W czwartek samorządowcy otrzymali również informację o realizacji Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Narkomanii w 2012 roku. Korzystając z okazji swymi wątpliwościami w tej materii podzielił się z innymi innymi uczestnikami obrad Paweł Młynarski. Radny z Cisewa głośno zastanawiał się, czy działania mające być z założenia walką z alkoholizmem - spotkania, pogadanki - przynoszą efekty, a może są raczej pewną "sztuką dla sztuki". Samorządowiec zauważył, iż w swej miejscowości od lat widuje wciąż tych samych alkoholików, a owa pula borykających się z problemem zmniejszyła się głównie o zmarłych. Dość dobitnie to, że alkoholizm to problem trudny do rozwiązania starał się pokazać Jan Karbowy, posiłkując się pewną anegdotą: – Mówię znajomemu - co ty robisz? Zobacz, wisi tam „klepsydra”, też chcesz umrzeć? A on mi na to - „ A ta, co umarła, piła? Nie piła i teraz już leży! A ja chodzę!”.

W dniu 25 października radni Gminy Turek przyjęli projekty uchwał w sprawie zaciągnięcia i zabezpieczenia pożyczek długoterminowych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu na realizację przedsięwzięć pn. „Budowa przydomowych oczyszczalni ścieków z drenażem rozsączającym na terenie Gminy Turek” i  „Budowa przydomowych oczyszczalni ścieków z reaktorem biologicznym na terenie Gminy Turek” oraz doprowadzili do określenia regulaminu korzystania z sali sportowej w Słodkowie. Samorządowcy dyskutowali nad tym, kto powinien ustalać stawki opłat za korzystanie z obiektu oraz jakiego rodzaju stowarzyszenia mogłyby wynajmować go bezpłatnie. – Czas nas goni, bo wszyscy chcą wynająć salę, a nie ma regulaminu – to, że dysputy muszą poskutkować osiągnięciem namacalnych efektów postulował Marek Drzewiecki. Koniec końców projekt uchwały w sprawie regulaminu został przyjęty przy 11 głosach „za” i 3 „wstrzymujących”.

AW