Zbigniew Bartosik informował samorządowców, że aktualnie Zarząd Powiatu jest na etapie konstruowania budżetu na rok 2013 i wyliczył wykonane w roku jeszcze trwającym na terenie gminy Malanów rozmaite prace drogowe (remonty cząstkowe nawierzchni dróg i przepustów, odnawianie rowów, ścinka poboczy itp.). Starosta mówił, że jest świadomy, iż samorządowcy mogą nie być do końca zadowoleni ze skali wspomnianych działań, ale realia powiatowego budżetu są takie, a nie inne. Gość XXIII sesji zauważył ponadto, że z Malanowa do Starostwa Powiatowego napłynęły - w sposób intensywny i zgodny z terminami - rozmaite wnioski do budżetu na 2013 rok, w których wykazano potrzeby kolejnych inwestycji w tejże gminie.

W czasie XXIII sesji Rady Gminy Malanów Zbigniew Bartosik przypominał, że nie zawsze jest łatwo dzielić powiatowym budżetem, gdyż wiele gmin liczy na zastrzyk finansowy, a i w Turku można spotkać się z dość pokaźnymi oczekiwaniami: – Mieszkańcy miasta szczególnie uaktywnili się w ostatnim czasie. To słynny temat Zdrojek Lewych, gdzie inwestycja idąca w miliony złotych miałaby dotyczyć ulicy... ja ją nazywam ulicą osiedlową. Została wywołana burza. Ja chciałem powiedzieć, że dopóki będę starostą, mam pewien pomysł - realizowany przeze mnie i przez obecny Zarząd - priorytetów i kolejności wykonywania zadań drogowych. Włodarz powiatu przypomniał, iż tymi priorytetami są trasy Turek-Władysławów oraz Wrząca-Smaszew. Drugą z dróg przecina chociażby Bibianna, a mieszkańcy miejscowosci Dziadowice i Dziadowice-Folwark, dzięki odnowieniu nawierzchni tego szlaku komunikacyjnego, zyskaliby atrakcyjną trasę dojazdu do centrum powiatu.

Korzystając z okazji malanowscy samorządowcy wskazali staroście np. które odcinki dróg wymagają poprawek i remontów, a najostrzejszym doborem słów wykazał się radny Frątczak: – Jaka jest odległość między Starostwem Powiatowym a Rachową? Obiecał mi pan rok temu, że na drugi dzień ktoś do mnie przyjedzie w sprawie drogi powiatowej między Malanowem a Porożem czy Rachową. Rok minął, nikogo nie było. Według mnie pan starosta nie jest wiarygodny. Temat stanął w miejscu. Żeby przez rok czasu te 13 czy 15 kilometrów nie dojechać, to albo pan starosta zawiódł albo urzędnicy. Radny zasugerował staroście, by ten własnym autem w chwili wolnego czasu przejechał się po drodze powiatowej, biegnącej przez gminę Malanów, za którą powinien się wstydzić.

Choć temat dróg nie nastrajał optymistycznie, nie wszyscy starali się natrzeć Zbigniewowi Bartosikowi uszu. – Ze strony sołectwa Miłaczew dziękuję panu staroście i kierownikowi Zarządu Dróg Powiatowych za wykonanie tego przepustu. Bardzo dobrze zrobiony – mówiła sołtys Miłaczewa. – Bardzo mnie cieszy, że pan starosta wspomniał o drodze Wrząca-Smaszew. Ona naprawdę jest w opłakanym stanie – zadowolenia z planów starosty nie krył radny Langa z Bibianny.

W czasie  XXIII sesji Rady Gminy Malanów tamtejsi samorządowcy nie tylko spotkali się ze starostą Bartosikiem, ale również zapoznali się z informacją o stanie realizacji zadań oświatowych Gminy Malanów w roku szkolnym 2011/2012 oraz pochylili się m.in. nad projektami uchwał w sprawie utworzenia stałych obwodów głosowania oraz ustalenia ich numerów i granic oraz wyznaczenia siedzib obwodowych komisji na terenie Gminy Malanów, a także w sprawie zmian budżetu gminy na 2012 rok.

AW