Jak przystało na spotkanie sprawozdawcze, na sali nie mogło zabraknąć przedstawicieli władz miasta w postaci wiceburmistrza Jerzego Kurzawy oraz innych ważnych gości, takich jak radny Paweł Borowski, Andrzej Kwiatkowski, Stanisław Stasiak. Ogółem na zebraniu stawiło się 37 członków rzeczywistych, co stanowi 28% ogółu dając zebraniu możliwość podejmowania uchwał.

Na przewodniczącego zebrania wybrany został doświadczony w tej funkcji Andrzej Kwiatkowski. W części merytorycznej przedstawione zostały wszelkie sprawozdania z zeszłego roku to jest: z działalności Zarządu Klubu, finansowe, oraz komisji mandatowo-skrutacyjnej w sprawie prawomocności. Przypomniano również główne cele działania samego klubu, czym jest kształcenie i rozwijanie dzieci oraz młodzieży, ponadto propagowanie aktywności fizycznej w szczególności piłki nożnej. Wymieniono wszelkie statystyki meczów za ubiegły sezon, oraz szczególne osiągnięcia niektórych wychowanków.

Podczas zebrania nie dało się ukryć problemów z jakimi nadal boryka się Tur, są to przede wszystkim  problemy z finansowaniem działalności klubu. Mimo wszystkich dotacji z kasy miasta, w klubie się nie przelewa. Prezes Zarządu Paweł Młynarski przekazał wyrazy wdzięczności za wszelkie wsparcie ze strony władz miasta, sponsorów, czy też lokalnych firm przekazujących darowizny nie dla reklamy, a ze względu na chęci i bezinteresowność. Firmy te nie chcą, aby ich nazwy były wymieniane do publicznej wiadomości, co uznać można w dzisiejszych czasach za szlachetny gest.

Nie zabrakło również krzty goryczy pośród przemówień. Gorzkim zdaje się porównanie ubiegłorocznych darowizn: z Urzędu Miasta w wysokości ponad 59 tysięcy złotych, ze starostwa natomiast na niebagatelną sumę 900 złotych. Przypomnijmy, że wśród dzieci  1/3 pochodzi z terenów gminy, a nie miasta Turku. Wśród planów na rok 2015 zaplanowano niezbędny remont budynku Klubu, który jest w opłakanym stanie. Jego dzisiejszy stan może stwarzać zagrożenie dla przebywających w nim dzieci. W remoncie dla zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom pomoc zadeklarowali lokalni przedsiębiorcy tacy jak: pan Karolak i synowie, którzy przekażą niezbędne okablowanie do remontu instalacji elektrycznej, firma Sławomira Banasiaka zapewniająca osprzęt, oraz pan Łukaszewski prowadzący firmę elektryczną przeprowadzającą remont.

Obecny na sali Jerzy Kurzawa potwierdził spełnienie obietnicy przekazania 6 500 złotych dla klubu. Potwierdził, iż zarówno burmistrz jak i urzędnicy wspierają działalność klubu, jeśli chodzi jednak o większe darowizny przyznał, że „żeby komuś dać komuś trzeba niestety zabrać”. Wspomniał, że szansa na większe finansowanie  istnieje w zmniejszeniu rozczłonkowania jednostek sportowych, tzn. połączeniu się z innymi istniejącymi jednostkami. Przypomniał, że są sytuacje, gdzie jeden gracz wpisany jest jako grający w kilku klubach.

Jeśli chodzi o zmiany statusowe, to najistotniejsze jest wprowadzenie w tym roku zmiany związanej z otwarciem nowej grupy seniorskiej. Co za tym idzie, klub wprowadza zmianę polegającą na możliwości prowadzenia działalności gospodarczej. Wspomniano, iż grupa seniorska ma zostać utworzona przede wszystkim z wychowanków klubu, czyli tutejszych graczy.  Drugą ważną zmianą była propozycja zmiany wysokości składki członkowskiej, która do tej pory wynosiła 10 złotych miesięcznie. Biorąc pod uwagę obecną sytuację klubu jest kwotą niewystarczającą. Proponowana podwyżka do 30 złotych, bez uwag została zaakceptowana przez zebranych członków. Dodano, iż w szczególnych przypadkach składka ta może zostać obniżona. Podczas dyskusji poruszono temat, który na poprzednich zebraniach też się pojawiał. Chodzi o ewentualne powstanie drugiego boiska do użytku klubu. Padła nawet propozycja, że klub chciałby porozumieć się z dyrekcją Turkowskiego Ogólniaka, aby móc korzystać z ich boiska. Niestety jak do tej pory nie wypracowano porozumienia. Na koniec zebrania wręczono odznaczenia z Konińskiego Związku Piłki Nożnej.

Na sali dało się wyczuć ducha współpracy mimo wszelkich występujących przeszkód. Wszyscy są zgodni, że jeśli chodzi o dzieci warto w nie inwestować, aby rozwijały swoje talenty. Nie do przecenienia w obecnej sytuacji zdają się być rola rodziców dzieci należących do klubu, którzy wspierają jego działalność, chociażby poprzez przewożenie dzieci na mecze. Przypomnijmy, iż klub zrzesza obecnie 131 członków. Jednak pewnym jest fakt, że w tym roku swoją działalność zakończy MOS, z którego kolejnych 40 dzieci będzie mogło zostać przyjętych w szeregi Tura.

A.Wojtyra