Boks: Gardzielik wraca ze srebrem
Bokser Kamil Gardzielik, mieszkaniec miasta Dobra, absolwent ZSO w Turku, wziął udział w Międzynarodowym Turnieju w Kielcach o II Memoriał Leszka Drogosza. Na turniej przyjechali zawodnicy z aż 15 państw z całego świata.
Turniej odbywał się w dniach od 15 do 20 września. W pierwszej walce Kamil spotkał się z zawodnikiem z Ukrainy, Vitalijem Volorykiem. Pierwsza runda zaczęła się spokojnie, a pod koniec Gardzielik trafił mocnym prawym prostym, tak, że jego przeciwnik został wyliczony i walka skończyła się przez KO w pierwszej rundzie. Był to od razu pojedynek ćwierćfinalowy.
W półfinale nasz krajan walczył z białorusinem Ivanem Murashkinem, Młodzieżowym Mistrzem Europy oraz Mistrzem Białorusi. To był trudny pojedynek, który zaczął się wyrównanie, ale w drugiej i trzeciej rundzie, Gardzielik zyskał przewagę i ostatecznie jednogłośnie wygrał na punkty.
W walce finałowej Kamil spotkał się z Mistrzem Armenii, Armanem Hovhikyan. Pojedynek zaczął się po myśli przeciwnika. Armieńczyk zaczął od razu od ataku, w którym popełnił wiele fauli, w zwarciu bił głową. Pierwsza runda należała do obcokrajowca. W drugiej rundzie pojedynek nieco się wyrównał, Hovhikyan nadal atakował, ale Kamil dobrze unikał jego ciosów i odpowiadał celnymi kontrami. Runda była wyrównana. Trzecia runda była należała do dobrzanina, który, trafił kilka razy mocno na głowę rywala i wygrał ostatnią rundę. Werdykt sędziowski całej walki wypadł jednak na korzyść przeciwnika.
Kamil Gardzielik zajął dobre, II miejsce. - Jestem po 3-miesięcznej przerwie od boksowania, więc to i tak sukces – mówi zadowolony Kamil. - Gdybym lepiej zaczął pierwszą rundę w finale, to na pewno byłoby złoto. Był to mój pierwszy turniej po wakacjach, od razu tak mocny, wiec było bardzo cieżko - podsumowuje swoje spotkania Gardzielik.
Walki kosztowały Gardzielika dużo sił, ale opłacało się, bo poziom i ranga turnieju była wysoka. Teraz czekają go jeszcze 3 tyg. do startu w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski. Od 3 listopada pięściarz zamieszka w Warszawie i będzie przygotowywał się do startów w Zawodowej Lidze WSB, dzięki której będzie miał szansę weryfikacji swoich umiejętności na światowym poziomie.
Walki w WSB dają możliwość awansu do Igrzysk Olimpijskich.
Kamil Gardzielik dziękuje swoim trenerom za dobre przygotowanie do sezonu: Dariuszowi Kasprzakowi i Mirosławowi Bobrowskiemu oraz marce Defra- firmie która go sponsoruje, na czele z dyrektorem Krystianem Barczakiem. Kamil dziękuje również wszystkim którzy we mnie wierzą i dopingują.
oprac. MD