Lód pękł, człowiek w wodzie. Jak ratować życie i zdrowie?
Zimowa aura potrafi sprawić sporo radości, ale też stworzyć olbrzymie zagrożenie np. dla miłośników wędkowania czy młodych pasjonatów zabaw na ślizgawce. Co zrobić, gdy zauważymy, że pod kimś załamał się lód? Wiedzą to już nastolatkowie z Turku, którzy w środę 24 stycznia wzięli udział w pokazie ratownictwa, zorganizowanym przez KP PSP w Turku oraz KPP w Turku.
Jak uchronić się przed tak groźnymi sytuacjami, jak załamanie tafli lodu? To proste. Najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście niekorzystanie z opcji ślizgania się na jeziorach czy stawach. Są to miejsca niebezpieczne. Nie wiemy, jak gruby jest lód w danym miejscu i nigdy nie mamy 100% pewności, czy wytrzyma nasz ciężar. Pewną – dość złudną – dozę bezpieczeństwa zapewnia nam obecność innych osób, opiekuna, ale nie zmienia to faktu, że najlepszym rozwiązaniem jest niespędzanie ferii i wolnych zimowych dni na tafli lodu.
Gdy zauważymy, że ktoś wpadł do lodowatej wody, powinniśmy skontaktować się ze służbami ratunkowymi (np. dzwoniąc pod nr 112), wzywać też pomoc na miejscu zdarzenia. Możemy również spróbować pomóc osobie, która nie może wydostać się z wody, ale trzeba to robić z rozwagą. Nie należy wchodzić na lód, gdyż ryzykujemy, za załamie się także pod nami. Tak więc na taflę nie wchodzimy, ale się po niej czołgamy, by lepiej rozłożyć ciężar własnego ciała. Powinniśmy też mieć przy sobie coś, co pomoże nam wyciągnąć przemoczonego poszkodowanego, który może być w szoku, szamotać się. Nie zawsze w ciągu kilku sekund znajdziemy np. kawałek linki, ale przecież możemy posłużyć się np. naszą kurtką, rzucić osobie przebywającej w wodzie szalik, podać długą gałąź. Dzięki takiemu zachowaniu ułatwimy tejże osobie wyczołganie się na lód, a zarazem sami nie ryzykujemy nadmiernie.
Osoba, która już wydostanie się z lodowatej wody, musi się rozgrzać. Nie chodzi oczywiście o podawanie alkoholu czy innego rodzaju nieodpowiedzialne zachowania. W miarę możliwości należy zdjąć przemoczoną odzież, okryć poszkodowanego kocem czy specjalną folią. Krótko mówiąc chodzi o zapewnienie komfortu termicznego. Dalsza, specjalistyczna pomoc, zostanie udzielona np. w szpitalu.
Zebrani przy zbiorniku wodnym policjanci i strażacy prosili młodych mieszkańców Turku, by ci rozważnie spędzali ferie, nie narażali swojego zdrowia i życia, a po feriach wrócili do szkół w komplecie, cali i zdrowi.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72