Antosik młodym burmistrzem Turku?
„Ciebie na wiele jeszcze stać” - napisał w tekście piosenki do kultowego serialu „40-latek” Jan Tadeusz Stanisławski. O tym, że na wiele stać właśnie 40-letniego Romualda Antosika przekonane jest Lokalne Porozumienie Samorządowe, czemu dało dowód czyniąc z niego kandydata na burmistrza Turku. Fakt ten został oficjalnie ogłoszony podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Uczestników spotkania w jednej z turkowskich restauracji powitał prezes LPS-u. Władysław Karski już na wstępie mówił o tym, że nadszedł odpowiedni moment, by zaprezentować wszystkim wszem i wobec kandydata na następcę Zdzisława Czapli. Karski zaznaczył, że LPS tworzą ludzie, którym na sercu leży los mieszkańców Turku i całego powiatu, więc ludzie ci stawiają na profesjonalistę – Romualda Antosika.
Sam kandydat stwierdził wprost, że 12 lat rządzenia burmistrza Czapli to czas zmarnowanych szans, ponieważ w czasie gdy inne miasta skutecznie pozyskiwały inwestorów i zapewniały ludziom pracę, w Turku pompowano pieniądze w przedsięwzięcia, które nie przyniosły oczekiwanych efektów, a już na pewno nie odczuli tego mieszkańcy. – Władze nie umieją, albo nie chcą przyciągnąć znaczących inwestorów – mówił nie owijając w bawełnę Antosik dodając, że 12 lat temu burmistrz Czapla i jego ludzi zaczynali rządzić miastem zadłużonym na kilka milionów złotych, a dziś owo zadłużenie to – jak wskazuje Antosik – około 35 milionów złotych.
zobacz materiał wideo: Antosik walczy o fotel burmistrza
O tym, jak obecne władze Turku „zadbały” o wyborców ma świadczyć to, że na przestrzeni ostatnich lat Turek – jak wskazywał Antosik – stracił około 4 000 mieszkańców. Wiele młodych osób wyjechało do większych miast lub za granicę w poszukiwaniu lepszych perspektyw, a niejednemu bardziej wiekowemu turkowianinowi pozostała tylko opcja samotnej starości. Kandydat LPS-u ubolewa nad tym, że Turek coraz bardziej kojarzy się z miastem cofającym się w rozwoju, które blado wygląda chociażby przy bardzo popularnym i słynnym w całym kraju Uniejowie.
W trakcie konferencji Antosik nie ograniczył się bynajmniej do sformułowania wspomnianych zarzutów pod adresem Czapli i otaczających go samorządowców i urzędników. Według Antosika innym „grzechem” obecnej ekipy rządzącej miastem jest również to, że są to osoby zamknięte na konstruktywną krytykę, głuche na nawoływania opozycji, która stara się czasem apelować o rozsądek w pewnych sprawach, proponuje swoje rozwiązania, ujawnia nieprawidłowości. Zdaniem obecnego radnego miejskiego i sekretarza powiatu tureckiego zarazem, rzeczywistości nie da się zalukrować, a według Antosika to właśnie robi w sposób sztuczny obecna władza.
Co zatem ma wyborcom do zaproponowania Antosik? Kandydat liczący na pokonanie Zdzisława Czapli, Mariana Mirosława Marczewskiego i Dariusza Młynarczyka umieścił w swym programie wyborczym takie postulaty, jak: wprowadzenie planu dla wyludniającego się i tracącego na prestiżu Turku w oparciu o wykorzystanie istniejących terenów inwestycyjnych i aktywne poszukiwanie inwestorów, ostateczne wyjaśnienie kwestii przyszłości dostaw ciepła dla Turku, przyjrzenie się na nowo gospodarce śmieciowej i systemowi odbioru odpadów, a także doprowadzenie do zmiany systemu zarządzania miastem i jego spółkami w oparciu o rzeczywisty, a nie fikcyjny udział mieszkańców.
Romuald Antosik ma 40 lat. Z żoną wychowuje dwóch synów. Kandydat LPS-u to absolwent Uniwersytetu Łódzkiego, Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi, Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu, odbył również staż zawodowy w instytucjach UE w Brukseli. Od 2011 roku Romuald Antosik jest sekretarzem Powiatu Tureckiego, a od 2006 roku radnym Rady Miejskiej Turku.
AW

Marcin Derucki dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72