Osoby, którym marzy się bycie kreatorem mody, z zainteresowaniem obejrzały prezentację prac dyplomowych i projektów, wykonanych w Pracowni Ubioru Instytutu Architektury Tekstyliów Politechniki Łódzkiej. Młodzież dowiedziała się, że podczas studiów trzeba zapomnieć o stereotypowym myśleniu o odzieży. Zapomnieć o tym, że odzież to rękaw, nogawka, kołnierzyk. Zamiast tego studenci muszą zająć się takimi działaniami, jak kreacja formy, deformacja itp.

– Zaczynamy od takich ćwiczeń, jak myślenie o ubiorze jako kompozycji graficznej. Nazywamy to ćwiczenie deformacją. Formujemy ludzką sylwetkę za pomocą różnych linii graficznych, płaszczyzn. Te kompozycje zmieniają nam myślenie o postaci ludzkiej, modyfikują proporcje sylwetki. Czasami jest nam to bardzo potrzebne, szczególnie wtedy, gdy chcemy działać złudzeniem optycznym i stworzyć ubiór, który celowo będzie tak prezentował naszą sylwetkę, że będzie ona bardziej atrakcyjna. Takim analizom poddajemy zarówno sylwetkę damską, jak i męską. W kolejnym etapie przechodzimy do myślenia o ubiorze, tworzenia form na manekinie. Czasami są to trudne konstrukcyjnie elementy – wyjaśniała Magdalena Owczarek z Pracowni Ubioru Instytutu Architektury Tekstyliów.

Tworzenie projektów modowych to nie tylko praca przy komputerze, czy też z nożyczkami przy manekinie. To też współpraca z różnego rodzaju specjalistami. – Umiejętność prezentacji efektów swej pracy to zarazem umiejętność współpracy z fotografem, modelką, stylistką. Chodzi o to, by jak najlepiej, godnie, zaprezentować ubiór. Takie niuanse potrafią zadecydować o czyimś być albo nie być na rynku pracy jako projektant – mówiła Magdalena Owczarek wskazując, że dzieła studentów Politechniki Łódzkiej zapewniają im nagrody podczas rozmaitych konkursów, są też prezentowane w ramach pokazów mody.

Kolejną prelegentką była studentka, Karolina Janusz, która mówiła o zaletach bycia członkinią lub członkiem Studenckiego Koła Naukowego DESIGNER. Karolina Janusz wyjaśniała uczniom ZST, że zaangażowanie się w działania SKN skutkuje zdobywaniem wiedzy praktycznej, wykraczającej poza specjalizacje na danym kierunku studiów. To pozyskiwanie kontaktów w branży odzieżowej, nabieranie doświadczenia. Tworzenie pierwszych projektów przynosi dużą satysfakcję, podnosi umiejętności studenta, zwiększa szanse na stypendia itp.

Podczas sympozjum w auli ZST wiele mówiło się o technologicznych nowinkach. Nastolatkowie wysłuchali m.in. prelekcji poświęconej stosowania innowacyjnych materiałów w ochronie zdrowia. Reprezentujący Politechnikę Łódzką Michał Puchalski wyjaśniał, że wśród szeroko pojętych tekstyliów mamy przecież materiały medyczne i materiały tekstroniczne. Tekstronika to nic innego jak dziedzina nauki, znajdująca się na styku włókiennictwa, informatyki i elektroniki. Tak nowoczesne rozwiązania sprawdzają się w rozmaitych dziedzinach. Sięga po nie np. showbiznes, dzięki czemu na galach gdzieś w Los Angeles czy Nowym Jorku można zobaczyć gwiazdy muzyki w sukniach zintegrowanych z systemem oświetlenia LED, którym można sterować za pomocą smartfona.

Są też zastosowania dużo bardziej poważne. Materiały tekstroniczne wykorzystuje się do produkcji ubrań i elementów odzieży, które potrafią monitorować funkcje życiowe człowieka, dokonują oceny środowiska pracy. Dzięki materiałom tekstronicznym wytwarza się także ubrania z systemami podgrzewania, które gwarantują poprawę komfortu fizjologicznego. Systemy tekstroniczne umieszczane są np. w specjalistycznej odzieży dla strażaków, która naszpikowana jest takimi nowinkami, jak moduł do pomiaru temperatury i wilgotności, pulsoksymetr, przekaźnik radiowy itd.

Politechnika Łódzka to 4 placówka wśród najchętniej wybieranych uczelni w Polsce. Jako pierwsza i jedyna w naszym kraju, a także jako jedna z 23 w Europie, posiada prestiżowy certyfikat jakości kształcenia „ECTS Label”, nadawany przez Komisję Europejską. Studenci kształcą się w niej na takich kierunkach, jak np. włókiennictwo i przemysł mody, inżynieria materiałowa, inżynieria wzornictwa przemysłowego, towaroznawstwo.

AW