Krócej do szkoły

Rok szkolny krótszy o dwa tygodnie. Taki pomysł przedstawił dziś resortowi edukacji premier Kazimierz Marcinkiewicz.
Tegoroczny kalendarz roku szkolego zaplanowało poprzednie ministerstwo. Zgodnie z nim, uczniowie powinni zakończyć naukę 30. czerwca.
Wiceminister edukacji Jarosław Zieliński podobnie jak premier uważa, że wakacje powinny być dłuższe, bo po wystawieniu ocen w szkole niewiele się dzieje i uczniów trudno zmobilizować do nauki.
Apolinary Koszlajda - wielkopolski kurator oświaty, powiedział Radiu Merkury, że zmiana nie wpłynie na jakość nauczania. Poinformował także, że jeśli tylko dotrze do kuratorium stosowne rozporządzenie o skróceniu roku szkolnego, zmieni się także harmonogram naboru do szkół ponadgimnazjalnych. W Wielkopolsce ułożono go tak, że wyniki podstawowego naboru do liceów byłyby znane 10 lipca.
Decyzję o ewentualnym skróceniu czasu nauki ministerstwo podejmie w ciągu najbliższych tygodni. Resort zastanawia się także nad połączeniem ferii zimowych z przerwą, jaką mają uczniowie w okresie świąt Bożego Narodzenia.
źródło: Radio Merkury
