Mówiły, że są z ZUS-u i okradły 78-latka ze Spółdzielców
Typowe oszustwa „na wnuczka” stały się dla przestępców zbyt pospolitym działaniem i amatorzy łatwego zarobku szukają coraz to nowych pomysłów na okradanie osób starszych. W środę pieniądze stracił pewien turkowski emeryt, gdyż odwiedziły go panie, pracujące rzekomo w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Turku, do zdarzenia w dniu 1 października doszło pomiędzy godz. 11:00 a 11:15. Ofiarą oszustek padł mieszkaniec ul. Spółdzielców. Do drzwi żyjącego samotnie 78-latka zapukały dwie kobiety, podające się za pracownice ZUS-u. Niepodejrzewający niczego emeryt wpuścił złodziejki do środka. Po krótkiej wizycie pań okazało się, że z barku zniknęły schowane tam pieniądze, w kwocie 5650 zł. Poszkodowany natychmiast powiadomił o zdarzeniu funkcjonariuszy KPP w Turku.
Osoby starsze, mieszkające samotnie, często nagabywane są przez oszustów podających się za przedstawicieli różnych instytucji. Przestępcy potrafią udawać nie tylko słynnego już „wnuczka”, ale i pracownika administracji, gazowni, elektrowni, telekomunikcji, inkasentów opłat, hydraulików itd. Podczas takiej nagłej, niespodziewanej wizyty należy zachować należytą ostrożność i czujność. Potwierdzajmy tożsamość przychodzących osób poprzez żądanie okazania legitymacji, identyfikatora, a nawet poprzez nawiązanie telefonicznego kontaktu z instytucją, na którą nieznajomi się powołują. Wszakże każda wizyta przedstawiciela gazowni czy elektrowni jest wcześniej zapowiadana. W przypadku wspomnianych sytuacji należy zachować szczególną ostrożność i w razie wątpliwości dzwonić na Policję.
AW
Źródło: KPP w Turku