2-latka chodziła przy krajówce, bo tatuś był pijany
Do tragedii mogło dojść w ubiegły piątek w Kowalach Pańskich. Na spacer po tejże miejscowości wybrał się pewien rodzic, który wołał się spić, niż troszczyć o to, co dzieje się z jego małym dzieckiem. Czujne okazały sie osoby trzecie, które zauważyły brak opieki nad 2-latką.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Turku, do zdarzenia doszło w dniu 12 czerwca. Wtedy to teoretycznie swoją 2-letnią córeczką powinien zajmować się pewien 35-latek. Mężczyzna wolał jednak spożywać alkohol, a tymczasem dziewczyna przebywała przy ruchliwej drodze krajowej, przebiegającej przez Kowale Pańskie. Na szczęście dzięki właściwiej reakcji mieszkańców udało się uniknąć nieszczęścia. Dziecko trafiło do matki, a powiadomieni o zdarzeniu policjanci zatrzymali mężczyznę. Ten, nim został przesłuchany, musiał wytrzeźwieć, gdyż podczas badania wydmuchał wynik 0,89 mg alkoholu w litrze powietrza, co daje ok. 1,8 promila w organizmie.
35-latek odpowie teraz za narażenie córki na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
AW
Źródło: KPP w Turku
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72