Prawie utonął w Warcie, bo miał 2,2 promila
Zdarzenie, do którego doszło w gminie Dobra w miniony weekend, może być doskonałą przestrogą dla osób, które wchodzą do wody nie kierując się rozsądkiem czy wyobraźnią. W Skęczniewie mężczyzna, który pił alkohol, a potem poszedł popływać, omal nie stracił życia.
W sobotę 18 lipca, około godz. 20:50, lokalne służby odebrały informację mówiącą o tym, że w Skęczniewie tonie mężczyzna. Do groźnej sytuacji doszło, ponieważ – jak udało się ustalić potem funkcjonariuszom Policji – mężczyzna chciał się ochłodzić, więc wszedł do rzeki. Przepłynięcie z jednego brzegu Warty na drugi okazało się fatalnym pomysłem.
Pijany zaczął tonąć. Na szczęście pomocy udzielili mu inni turyści, a nieco później zajęli się nim strażacy i Pogotowie Ratunkowe. Zagrożenie było ogromne, gdyż mężczyzna był nawet reanimowany. Ostatecznie uratowany fan pływania trafił do szpitala. Jak wskazuje Komenda Powiatowa Policji w Turku, w organizmie wyłowionego znajdowało się 2,2 promila alkoholu.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72