Władysławów: Potrącił rowerzystkę i uciekł. Zatrzymany miał 3 promile
W dniu 1 lutego doszło do groźnego wypadku na trasie z Turku do Władysławowa. Do szpitala trafiła z poważnymi obrażeniami ciała – m.in. z urazem czaszki – rowerzystka, w którą uderzyło auto osobowe. Wiele wskazuje na to, że kierowcą Mazdy był mający w swym organizmie 3 promile 38-latek, który został zatrzymany, ale dokładne przyczyny wypadku jeszcze nie zostały wyjaśnione. Zatrzymane osoby muszą wytrzeźwiec i złożyć zeznania.
O sprawie informowaliśmy tuż po zdarzeniu. Nieznany sprawca, kierujący pojazdem marki Mazda, potrącił rowerzystkę i uciekł z miejsca wypadku. Świadkowie zdarzenia mówili o tym, że potrącenie było tak silne, że po uderzeniu kobieta przeleciała kilka metrów. Doszło nawet do próby zatrzymania obywatelskiego, jednak sprawca zdołał uciec. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze PSP Turek oraz ochotnicy z OSP Władysławów. Kobieta została zabrana do szpitala.
Działania policjantów przyniosły oczekiwane efekty. Mundurowi wiedzieli, w którą stronę oddaliło się auto, więc pozwoliło to na sprawniejsze poszukiwania. Widok samochodu musiał zresztą zwrócić uwagę niejednej osoby. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że w czasie wypadku rower wbił się częściowo w przednią szybę auta i jego kierowca uciekał przez kilka kilometrów właśnie z rowerem na masce.
Koniec końców stróże prawa odnaleźli uszkodzoną Mazdę 323 w kompleksie leśnym nieopodal Polichna. Mundurowi zatrzymali 38-letniego mieszkańca Władysławowa, który miał w sobie 3 promile alkoholu, zatrzymana została także pijana kobieta, która prawdopodobnie była pasażerką Mazdy. Obie osoby trafiły na Komendę.
Dokładny przzebieg wypadku jeszcze nie zostały ustalony. Zatrzymane osoby muszą wytrzeźwiec i złożyć zeznania.
GO / AW