Dąbrowa: Nocna jazda z maryśką. Wpadli... przez cudzą kolizję

Nocna przejażdżka z 4 woreczkami marihuany nie jest najlepszym pomysłem. Wiedzą już o tym dwaj młodzi mieszkańcy powiatu tureckiego. Panowie mogą mówić o sporym pechu, ponieważ zostali przyłapani w dużej mierze z powodu kolizji, z którą nie mieli nic wspólnego.
Ta historia brzmi, jakby była dziwnym ciągiem przyczynowo-skutkowym, wyjętym wprost ze scenariusza serialu czy filmu. Oto bowiem w nocy z 4 na 5 lutego swojego opla uszkodził i porzucił na drodze w miejscowości Dąbrowa pewien pijany 27-latek. Policjanci w środku nocy starali się wyjaśnić tę sprawę, zabezpieczyli też miejsca pozostawienia pojazdu. Tymczasem około godz. 5:00 właśnie obok miejsca porzucenia opla przejeżdżali dwaj mężczyźni w wieku 19 i 23 lat. Zostali oni zatrzymani do kontroli drogowej przez policjantów, ponieważ zdaniem stróżów prawa kierowca skody niepewnie zachowywał się na drodze.
Obaj panowie musieli ostatecznie trafić na Komendę. Okazał się bowiem, że policjanci znaleźli przy jednym z kontrolowanych kilka porcji marihuany. Czy kierowca był pod wpływem narkotyku, jadąc przez Dąbrowę? Okaże się niebawem, gdyż pobrano mu krew do dokładnych badań.
AW
Źródło: KPP w Turku

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72