Krzysztof i Kamila Srogoszowie - prawdziwi bohaterowie z Tuliszkowa

- To był zwykły listopadowy wieczór, dzień jak co dzień – opowiada Krzysztof Srogosz. – Godzina 20, ciemno. Nagle usłyszeliśmy wybuch. Wybiegliśmy z żoną przed dom. Okazało się, że w domu u sąsiada poszły szyby. Tam mieszka samotny człowiek, w dodatku inwalida. Niewiele myśląc Krzysztof rzucił się ratować człowieka, jego żona w tym czasie dzwoniła po straż...
Takie dramatyczne wydarzenia rozegrały się 9 listopada, w starej części Tuliszkowa. – Tu jeden dom styka się z drugim, jest bardzo ścisła zabudowa, baliśmy się, że pożar, który wybuchł zaraz po eksplozji małej butli gazowej, szybko rozprzestrzeni się na sąsiednie budynki. A wtedy, strach pomyśleć, no byłby pożar roku – opowiada Krzysztof. Rzeczywiście, choć początkowo ogień nie był duży, pożar szybko zaczął się rozkręcać. – To nie jest Warszawa, domy pokryte są papą, jest drewno, inne łatwopalne materiały. Niewiele było potrzeba, żeby zrobiło się naprawdę groźnie.
W czasie kiedy on wyciągał z domu niepełnosprawnego sąsiada, żona Krzysztofa, Kamila zawiadomiła straż pożarną. Najpierw zadzwoniła pod 112, potem do Ochotniczej Straży Pożarnej w Tuliszkowie. – Dobrze, że oni tak szybko przyjechali – dzięki temu ogień udało się okiełznać – mówi Krzysztof. W domu poszkodowanego mężczyzny strażacy znaleźli jeszcze dwie butle z gazem. – Dzięki Bogu, udało je się schłodzić, bo strach pomyśleć co mogłoby się stać…
Mimo tak ścisłej zabudowy i licznych sąsiadów, tylko państwo Srogoszowie zareagowali na wybuch, tylko oni ruszyli na ratunek samotnemu mężczyźnie, który nie był w stanie samodzielnie opuścić swojego domu...
W poniedziałek, 28 listopada, w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Turku odbyła się uroczysta zbiórka, w trakcie której Starosta Turecki Dariusz Kałużny oraz Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Turku bryg. Piotr Pietrucha, w obecności zmiany służbowej oraz funkcjonariuszy systemu codziennego, wręczyli państwu Kamili i Krzysztofowi Srogosz podziękowania ze dokonanie czynu bohaterskiego.
-To bardzo miłe, takie wyróżnienie – mówi Krzysztof Srogosz. – Dopiero strażacy uświadomili nam, że gdyby nie nasza reakcja, cała sprawa mogłaby się skończyć dużo gorzej.

Anna Wiśniewska-Kocik dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72