Wideo: Groźne "hobby" sąsiada! Pożar wybuchł w piwnicy domu przy ul. Sobieskiego
Strażacy z PSP i OSP Turek, Cisew i Kowale Księże wzięli udział w akcji gaśniczej w poniedziałkowy wieczór. Pożar wybuchł 2 stycznia w piwnicy jednego z domków jednorodzinnych przy ul. Sobieskiego w Turku. Właściciel posesji od dawna jest znany ze swojego zbieractwa, którym uprzykrza życie sąsiadom, a teraz jak się okazuje, stwarza również realne zagrożenie dla pozostałych mieszkańców osiedla.
- Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy o godz. 19:17 – relacjonuje st. kpt. Krzysztof Gruszczyński z biura prasowego KP PSP w Turku. – Po przyjeździe na miejsce strażacy stwierdzili silne zadymienie w piwnicy budynku. Weszli do piwnicy i podali dwa strumienie wody. Zabezpieczono miejsce zdarzenia i stwierdzono, że właściciel przebywa na zewnątrz budynku, a w środku nie ma nikogo więcej. Cała akcja zakończyła się o 22:30.
Jak się okazuje sprawa zbieractwa mężczyzny jest szeroko znana urzędnikom miejskim. – Prowadzimy w tym temacie trzy sprawy. Jedna dotyczy składowania śmieci, druga zajęcia pasa drogi, trzecia – znęcania się nad zwierzętami – mówi Anna Michalak z turkowskiego magistratu. – Urzędnicy miejscy przeprowadzili w tej sprawie kilkanaście interwencji, a o pomoc prosiliśmy strażaków, policję i sanepid. Niestety, nasze działania nie przynoszą skutku – właściciel odmawia wpuszczenia urzędników na teren swojej posesji. Współpracujemy z mieszkańcami, którzy powiadamiają nas o kolejnych uciążliwościach z jego strony. Jeszcze w listopadzie, w odpowiedzi na nasze pismo, KP PSP w Turku odpowiedziała, że rzeczy gromadzone przez mężczyznę nie stanowią zagrożeni. Teraz, po pożarze, może zmienią zdania.
Tym bardziej, że przyczynę wybuchu pożaru ma ustalić policja. – Być może było nią zwarcie instalacji elektrycznej – mówi Gruszczyński.
Anna Wiśniewska-Kocik dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72