Towar przechowywał na ogródkach i w... pralce. Nielegalny handel na zieleniaku w Turku
O handlującym nielegalnymi wyrobami tytoniowymi na targowisku miejskim w Turku Ukraińcu, słyszało wielu turkowian. Jak się okazuje - w każdej plotce jest trochę prawdy. W tej akurat było całkiem sporo - tak na oko wartej ponad 167 tysięcy złotych...
W miniony czwartek, 24 sierpnia, funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Kaliszu, we współdziałaniu z funkcjonariuszami Wielkopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego ujawnili wyroby tytoniowe bez polskich znaków akcyzy skarbowej o szacunkowej wartości 4081,85 złotych. Do posiadania wyżej wymienionych wyrobów akcyzowych przyznał się obywatel Ukrainy.
Spirytus i papierosy za wschodniej granicy na miejskim targowisku
Jak się okazało, była to tylko część towaru uszykowanego na nielegalny handel. Ukrainiec w swoim miejscu zamieszkania posiadał także znaczne ilości alkoholu i papierosów z białoruską akcyzą. Ku zaskoczeniu funkcjonariuszy, nielegalny towar ukryty był między innymi... w pralce.
W wyniku prowadzonych dalszych czynności na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych w miejscowości Turek oraz w miejscu zamieszkania obywatela Ukrainy, ujawniono kolejne wyroby tytoniowe posiadające białoruskie znaki akcyzy wraz z suszem tytoniowym o szacunkowej wartości 154 511,95 złotych oraz 117 litrów alkoholu bez polskich znaków akcyzy skarbowej, o wartości 9360 złotych. Ujawnione wyroby akcyzowe zostały przekazane inspektorom Wielkopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Poznaniu celem dalszego prowadzenia sprawy” - informuje mł. chor. SG P. Gajdemski z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Znaleziony towar przekazano inspektorom Wielkopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Poznaniu.
Anna Wiśniewska-Kocik dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72