Rąbnął w drzewo przy ZST
"Ale urwał!" – ciśnie się na usta, widząc rezultat jazdy ucznia "ogólniaka". Krajobraz koło "zawodówki" wzbogacił się o skoszony znak, pogięte barierki i obdarte drzewo.
25 listopada nie był dobrym dniem dla młodego kierowcy. Najprawdopodobniej miał za sobą próbną maturę, lecz nie był to dla niego koniec emocji. Według niepotwierdzonych informacji, gdy osobowy ford jechał ul. Wincentego Milewskiego ok. godz. 11:00, nagle na przejściu dla pieszych, biegnącym pomiędzy budynkami ZST, miał pojawić się przechodzień. Wtedy to – zdaniem świadków – auto gwałtownie zahamowało, a kierowca stracił nad nim panowanie.
Dużych szans nie miały z rozpędzonym pojazdem barierki. Ułamek sekundy później pod naporem forda padł znak drogowy. Ostatecznie auto zatrzymało się na drzewie. Szczęśliwie ofiarami jazdy ucznia ZSO padły jedynie metalowe konstrukcje. Nikt w wyniku drogowego zajścia nie doznał obrażeń.
Piątkowe zdarzenie skłania do refleksji na poziomem bezpieczeństwa kierowców i pieszych na ul. Wincentego Milewskiego. Doskonale wszystkim wiadomo, że duża część młodzieży nie zawsze korzysta z "pasów", przekraczając jezdnię tam, gdzie jest bliżej, szybciej i wygodniej (a nawet jak korzysta, to i tak na długi czas blokuje ruch drogowy). Kto wie, czy najlepszym rozwiazaniem nie byłoby nadziemne przejście, którego powstanie postulował swego czasu radny powiatowy Jan Konieczny?
AW

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72