Saperzy szukali niewypału

W poniedziałkowe popołudnie część turkowian zapewne zaskoczyły jadące "na sygnale" Aleją Jana Pawła II pojazdy saperskie. Tego dnia specjaliści z Inowrocławia musieli usunąć w Kwiatkowie pocisk artyleryjski.
O tym, że na tym właśnie terenie gminy Brudzew mogły znajdować się niewybuchy, mówiło się od dawna. Z początkiem tego tygodnia konieczne było jednak zweryfikowanie tych wiadomości, gdyż na podejrzanym o pirotechniczne „niespodzianki” terenie odkrywki miały zostać przeprowadzone prace. W takim przypadku usuwanie wierzchnich warstw ziemi byłoby niebezpieczne. Z racji tego na miejsce zostali wezwani turkowscy policjanci. Ci rzecz jasna nie dysponują sprzętem, mogącym posłużyć do odnajdywania niewybuchów. Dlatego też 28 listopada do powiatu tureckiego zawitali żołnierze-saperzy z Inowrocławia.
Wojskowi specjaliści zazwyczaj przybywają, gdy niewybuchy są już odnalezione, przypadkowo wykopane, lecz tym razem sami musieli zweryfikować „bombowe” plotki. Okazało się, że środki bezpieczeństwa były jak najbardziej uzasadnione. W gruncie skrywał się artyleryjski pocisk przeciwpancerny kaliber 88 mm - „pamiątka” z czasów II wojny światowej.
AW
Źródło: KPP w Turku

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72