Furtkę kradł i wpadł
Czy w chodzeniu do szkoły może być coś złego? Teoretycznie nie, choć są od tego wyjątki. Przykładowo pewien 53-latek odwiedzał budynek nieczynnej szkoły w Dąbrowicy, by kraść stamtąd co cenniejsze mienie.
Delikwent został przyłapany na gorącym uczynku w zeszłym tygodniu. Jegomość pojawił się na terenie wspomnianej szkoły i próbował wytaszczyć stamtąd metalowo-żeliwną furtkę, której wartość oszacowano na ok. 500 zł. Jego plan szybkiego wzbogacenia się o parę „groszy” nie powiódł się, a w trakcie prowadzonych przez funkcjonariuszy czynności okazało się, że mężczyzna ma więcej na sumieniu. Pasjonat „zbieractwa” uprawianego z naruszeniem prawa na przestrzeni marca i kwietnia włamał się także do budynku nieczynnej placówki oświatowej i ukradł stamtąd – po spenetrowaniu pomieszczeń sal lekcyjnych – drzwiczki od sześciu pieców o wartości ok. 350 zł.
Amatorem cudzej własności okazał się 53-latek, czasowo przebywający w Chrabczewie.
AW
Źródło: KPP w Turku
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72