Galew: Radny chce pieniędzy dla parafii. Apelował o miłosierdzie do wójta i Rady Gminy
Nie wiadomo, czy proboszczowi z Galewa spodobało się to, co zrobił podczas ostatniej sesji Rady Gminy Brudzew w 2016 roku Józef Budynek z Wincentowa. Radny poruszył publicznie temat potrzeb finansowych parafii, prosił także o dotację w 2017 roku. Nie wszystkich urzekło takie zachowanie.
W ocenie radnego Budynka (okręg Galew i Wincentów) budżet na rok 2017 gminy Brudzew ma swoje plusy i minusy. Zdaniem samorządowca jest on oczywiście dobrze wyważony, ale też – jak zauważył radny Budynek – niektóre miejscowości dostały pewnie coś, bo tamtejsi radni pokrzyczeli głośniej.
Zdaniem radnego Budynka zastrzyk finansowy przydałby się w jego okręgu wyborczym, ot chociażby parafii w Galewie. – Mam troszeczkę żal. Mój okręg jest taki opuszczony. (…) Jest taki mój wniosek, nie to, że coś tam tego... Jest takie coś, jak ochrona dziedzictwa narodowego. Na terenie naszej gminy nie ma takich miejsc zbyt dużo, ale w moim okręgu wyborczym jest sanktuarium. Parafia Galew w związku z remontem jest zadłużona na 125 000 zł. Jest to mała parafia. Mimo to przyjeżdżają właśnie tam goście, pątnicy, turyści. Nie tylko latem. To wizytówka gminy, powiatu, znana na całą Polskę. Ja bym się zwrócił z prośbą, żeby w ciągu roku budżetowego jakoś tak w tym miłosierdziu to serce zmiękło i panu wójtowi i radnym, no i jakąś dotację dać. Tej parafii galewskiej pomóc. No ciężko nam jest.
Nawoływania Józefa Budynka nie spotkały się ze szczególnie optymistycznym przyjęciem. Uwagę radnemu postanowił zwrócić przewodniczący Rady Gminy. Kazimierz Wdowiński wskazał Józefowi Budynkowi, że ten chyba myli kolejność procedowania w kwestii tego typu dotacji. Przewodniczący wyjaśniał, że to proboszcz z Galewa musiałby się zwrócić do władz gminy o wsparcie, musiałby powstać odpowiedni wniosek, bo przecież nie może zaistnieć sytuacja, gdy to władze gminy same będą w pierwszej kolejności, z własnej inicjatywy, wydzielały w budżecie pieniądze dla kościoła.
Słowa przewodniczącego były łagodną prośbą. Jeden z radnych – którego nazwiska może nie będziemy wspominać, by nie przysporzyć mu kłopotów – postanowił, nie kryjąc ironii, wyjaśnić co nieco Józefowi Budynkowi.
– Chciałbym przypomnieć tylko panu radnemu Józefowi, że jeśli chodzi o jego okręg wyborczy, to tam już jest wszystko porobione. Dlatego nie jest ujęta jego miejscowość zbytnio w budżecie. Tam już nie ma co robić, jedynie teraz parafię dotować. Dziękuję bardzo – wyraził swoją opinię grzecznie, choć stanowczo jeden z samorządowców.
AW

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72