Wszystkich przybyłych do I LO powitała zastępca dyrektora Wydziału Rozwoju i Edukacji Starostwa Powiatowego w Turku. – Co roku, we wrześniu, obchodzone są Europejskie Dni Języków Obcych. W powiecie tureckim czas ten stał się okazją do spotkań i dyskusji na temat tego, jak ważna jest dziś znajomość więcej niż jednego języka obcego. Pomaga ona nawiązywać kontakty, ułatwia znalezienie pracy – mówiła Izabela Gradecka.

Serię prelekcji rozpoczęło wystąpienie starosty. Mariusz Seńko wspominał, że w powiecie tureckim zainicjowana została szeroka dyskusja ludzi, reprezentujących rozmaite środowiska i branże. Wszystko po to, by określić jak dużą rolę odgrywa nauczanie języków obcych. Istotnym wątkiem były kwestie związane z biznesem i rynkiem pracy. Poprzednie konferencje i robocze spotkania pozwoliły postawić diagnozę i rozpocząć pracę nad programem działania na kolejne lata. Szybko udało się zyskać wsparcie ze strony ekspertów z zakresu nauczania języków obcych. Kluczowa okazała się także szeroka współpraca przedstawicieli samorządu terytorialnego, nauczycieli, uczniów i przedsiębiorców. – Najlepszym tego przykładem jest podpisanie porozumień i rozpoczęcie realizacji programu wsparcia nauki języka niemieckiego w klasach I-III szkół podstawowych na terenie powiatu. Warto podkreślić, że udało nam się rozpocząć realizację wspaniałej idei, która zaprocentuje w przyszłości doskonałym przygotowaniem wielojęzycznym naszego społeczeństwa, a także wpłynie w znaczący sposób na rozwój społeczno-gospodarczy naszego regionu. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wzajemne zrozumienie wspólnych celów i działanie, zorientowane na rozwój – mówił starosta Seńko.

Dlaczego warto wcześnie rozpoczynać naukę języka? O tym opowiadali przedstawiciele Goethe Institut: zastępca dyrektora Goethe Institut w Warszawie - Ulrike Wurz, a także konsultant do spraw nauczania języka niemieckiego - Christoph Mohr. – Nie zawsze jest tak, że powiaty aż tak angażują się w sprawy nauczania języków, jak ma to miejsce tutaj. Nie wszędzie w Polsce tak jest. Zazwyczaj samorządy potrzebują mocnych argumentów, dlaczego opłaca się uczyć języka niemieckiego. (…) Ogromnie ważnym czynnikiem jest to, że firmy wykazują ogromne zainteresowanie niemieckojęzycznymi pracownikami. Takie firmy inwestują w Polsce. Niemcy to kraj, gdzie stawia się na nowe technologie, na badania. Pod tym względem są bodajże na 2. miejscu w Europie. Znajomość języków wpływa na kulturowe zbliżenie dwóch narodów. Pozwala na czytanie dzieł niemieckich pisarzy czy filozofów w oryginale. (…) Warto pamiętać, że dzieci z zasady uczą się bardzo chętnie. Uczą się szybko, chcą poznawać nowe rzeczy, chcą się czegoś dowiedzieć. Oczywiście trzeba zadbać o to, by mogły się skoncentrować. Dzieci lubią się bawić, więc chętnie uczą się przez zabawę. Badania naukowe wykazały, że młodsi uczniowie dużo łatwiej uczą się języka, bez akcentu. Dotyczy to też gramatyki. Także jej dzieci uczą się dużo łatwiej – wyjaśnił Christoph Mohr.

Młodzi mieszkańcy powiatu uczą się nie tylko języka niemieckiego, ale częściej języka angielskiego. – Jeśli chodzi o program, w który wchodzi I LO w Turku, to jest to program ADDVANTAGE. Jest to wsparcie kompleksowe placówki, rozwoju nauczycieli, rozwoju uczniów, właśnie w zakresie języka angielskiego. ADDVANTAGE jest dostępny tylko i wyłącznie dla placówek, z którymi podpisujemy porozumienia. Chcemy bardzo podziękować za tę możliwości. I LO w Turku jest pierwszą placówką w powiecie tureckim, która podpisuje takie porozumienie. Dzięki temu podczas nauki języka angielskiego i chodzenia do szkoły młodzież może się przygotować nie tylko do matury, ale także do do egzaminów międzynarodowych. To niesamowita szansa, która daje możliwości rozwoju ucznia. Jeśli chodzi o korzyści dla szkoły, to oczywiście całoroczna opieka koordynatorów, rabaty na egzaminy, dodatkowe materiały, które mogą być wykorzystywane do egzaminów. To także zaproszenia na seminaria, warsztaty. Dziękujemy za możliwość wspierania państwa, gdyż to uczniowie są najważniejsi – mówiła dyrektor do spraw egzaminów Cembridge English British Council. Joanna Powałowska opowiadała o tym, na jakich zasadach opiera się program międzynarodowej edukacji językowej w szkole podstawowej i liceum. Objaśniła tajniki oceny znajomości języka, zaprezentowała podział certyfikatów (YLE STARTERS, YLE MOVERS, YLE FLYERS, KET FOR SCHOOLS, PET FOR SCHOOLS, FCE FOR SCHOOLS, CAE).Warto zdobywać takie certyfikaty, gdyż to doskonały dodatek do CV, spore ułatwienie przy próbie dostania się na studia za granicą, czy też szansa na zwolnienie z uczęszczania na lektoraty podczas studiów.

Podczas konferencji omawiano także zalety posiadania certyfikatu DSD (Deutsche Sprachdiplom). Prelekcję na ten temat wygłosiły Andrea Goldmann i Angelika Menze, reprezentujące Deutsche Sprachdiplom der Kultusministerkonferenz. Dlaczego powiat tworzy możliwości, by młodzi ludzie kończąc szkołę mogli zdobywać także cenne certyfikaty DSD, które nie tylko stanowią poświadczenie znajomości języka, ale też np. uprawniają do studiowania na wszystkich wyższych uczelniach i uniwersytetach w Niemczech? Mariusz Seńko tłumaczył już niejednokrotnie, że istnieje konieczność skrócenia wejścia na rynek pracy. Kiedyś można był czekać na to, aż dany absolwent ukończy szkołę średnią, pójdzie na studia, zdobędzie kompetencje językowe. W dzisiejszym świecie tyle czasu nie ma. Te kompetencje należy zapewnić wcześniej. Właśnie dlatego władze powiatu chcą młodego człowieka wyposażyć w umiejętności, którymi powinien posługiwać się na wcześniejszym etapie edukacyjnym.

Osoby, które zjawiły się w licealnej auli, zapoznały się z rozmaitymi przykładami dobrych praktyk w nauczaniu języków. Przedstawił je m.in. gość z Piły, przedstawiciel firmy G DATA Software Polska. Piotr Klockiewicz mówił o tym, że w Pile funkcjonują już 3 przedszkola, oferujące naukę języka niemieckiego, co spotyka się z zainteresowaniem rodziców, posyłających tam swoje pociechy. Ponadto programem DSD objęte zostało tamtejsze liceum i zespół szkół, a miasto utrzymuje stosunki partnerskie z Cuxhaven w Niemczech. Mimo znacznego potencjału, w Pile wciąż jest zbyt mało młodych ludzi ze znajomością języka niemieckiego. Zbyt mała grupa młodzieży zdaje maturę z języka niemieckiego. Dlaczego tak się dzieje? Piotr Klockiewicz wyjaśnił, że często jest to wina rodziców, którzy uważają, że ich dzieciom wystarczy język angielski. By przeciwdziałać takim zjawiskom, firma G DATA Software od roku 2016/2017 objęła swym patronatem klasę z językiem niemieckim w SP nr 1 w Pile. Inna firma, SAF Holland, w tym samym momencie objęła patronatem klasę z językiem niemieckim w SP nr 2. Tamtejszy Wydział Oświaty Miasta Piła finansuje koszt pracy nauczycieli, a firmy patronackie dają pieniądze na liczne działania w ramach planów, wypracowanych z dyrekcjami szkół. Wszystko to sprawia, że rodzice i dzieci wykazują zainteresowanie tak przygotowanymi inicjatywami.

O dobrych praktykach mówiono nie tylko opierając się na przykładzie działań prowadzonych w Pile, ale też w Turku. O swoich doświadczeniach w tej materii opowiadała dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 czyli placówki określanej mianem prekursora nauczania języka niemieckiego. – Już 8 lat temu nasza szkoła, jako jedyna w powiecie, rozpoczęła naukę języka niemieckiego od I klasy. Pomysł ten spotkał się z akceptacją władz Turku, ówczesnych burmistrzów, jak i obecnych. Szkoła ma obecnie 24 oddziały, z czego 11 to klasy dwujęzyczne. Rodzice bardzo chętnie, dobrowolnie, w pełni świadomie zapisują dzieci. Dzieci radzą sobie. Dowodem są ich wyniki w nauce. Edukacja odbywa się na lekcjach, ale i w systemie pozalekcyjnym. Uznaliśmy, że nie możemy trzymać się sztywnych ram lekcyjnych, nawet mimo tego, że w szkole stosowane są metody aktywizujące, zabawy z wykorzystaniem naturalnej ekspresji dzieci. Wykorzystujemy metody interaktywne. To dar dzisiejszej technologii. Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom. Dzieci jeżdżą na wycieczki, biorą udział w konkursach. Zajęcia odbywają się też w ZST, w I LO, w PWSZ z Koninie, której rektor jest absolwentem SP nr 4. Współpraca układa się bardzo sympatycznie – wskazywała dyrektor Maria Kukulska.

Podczas części konferencji, poświęconej omówieniu dobrych praktyk, swoimi wrażeniami z pobytu w Niemczech podzielili się uczniowie I LO w Turku. Było co wspominać, gdyż w wakacje nastolatkowie ze szkół średnich z terenu powiatu tureckiego mieli okazję uczestniczyć w wielu ciekawych, międzynarodowych projektach. Było to możliwe dzięki staraniom samych szkół, Starostwa Powiatowego w Turku, Fundacji „Krzyżowa” dla Porozumienia Europejskiego, Poznańskiej Akademii Rozwoju, Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży. Dzięki tym instytucjom młodzież mogła brać udział w euro-campie na Dolnym Śląsku, międzynarodowym obozie sportowo-rekreacyjnym w Niemczech, a nawet w projekcie polsko-niemiecko-chorwackim.

W czasie konferencji „Języki obce do zadań specjalnych” podpisano kilka porozumień o współpracy, np. między powiatem tureckim a Goethe Institut, I LO w Turku a British Council, ZST a SP nr 4 w Turku.

Piątkowa konferencja już za nami, ale wiele dziać się będzie także w sobotę 16 września. Wtedy to na boisku przy liceum pojawi się miasteczko edukacyjne. Wszystkie osoby, które zjawią się tam między godz. 11:00 a 16:00, przekonają się, jak można bawić się językami obcymi. Będzie to okazja, by wziąć udział w plenerze malarskim, odwiedzić kącik kulinarny, przenieść się na chwilę do świata magii Harrego Pottera, poszerzyć swoją wiedzę z zakresu historii i kultury.

Patronat Honorowy nad Dniami Języków Obcych w Powiecie Tureckim objęło Kuratorium Oświaty w Poznaniu. Partnerzy wydarzenia to także British Council, Goethe Institut i Deutsche Sprachdiplom der Kultusministerkonferenz.

AW