Zakaz handlu na targowisku w Tuliszkowie - sprzedający odpowiadają i oczekują wyjaśnień
Podczas XXI sesji Rady Miejskiej w Tuliszkowie z dn. 6 maja, Burmistrz - Krzysztof Roman uznał funkcjonujące w Tuliszkowie targowisko za nielegalne, a handel na nim za zakazany. W związku z tym sprzedający na placu targowym odpowiadają prosząc jednocześnie o wyjaśnienia w nadesłanym do redakcji Turek.net.pl wiadomości.
"Uważamy, że podjęta przez Pana decyzja o zakazie handlu na targowisku nie jest jednoznaczna, co do nieprzestrzegania przepisów, a przede wszystkim krzywdząca dla nas sprzedających, jak i dla okolicznych mieszkańców." - mówią wprost sprzedający odpowiadając na informację, iż targowisko w Tuliszkowie obecnie nie ma prawa funkcjonować, a funkcjonariusze zakazu będą pilnować, skrupulatnie egzekwując przepis. Sprzedajacy podkreślają, że dla dużej grupy osób to miejsca pracy, a także jedyne źródło dochodu; To miejsce, do którego docierają produkty prosto od rolnika, którzy aktualnie borykają się z ograniczonym zbytem.
Podczas XXI sesji Burmistrz poinformował, że legalne targowisko musi być odpowiednio zabezpieczone, wyposażone, musi także stwarzać wszystkim uczestnikom handlu odpowiednie warunki sanitarne. "Ja nie jestem w stanie Państwu tego zabezpieczyć i zagwarantować, ani też zorganizować" - stwierdził burmistrz Tuliszkowa. Sprzedawcy zapewniają zaś, iż są w stanie zapewnić wszystkie wymagane warunki sanitarne, które obowiązują i są stosowane w czasie pandemii na targowiskach na terenie naszego kraju.
Jak wynika z wypowiedzi Burmistrza, Krzysztofa Romana, znane wszystkim miejsce tuliszkowskiego handlu to teren prywatny, umownie nazywany targowiskiem. Sprzedający w swoim liście informują, że teren na targowisko w miejscu o którym mowa, został wyznaczony kilka lat temu przez władze gminne. Dodają także, iż zgodnie z podjętą przez Urząd Gminy i Miasta w Tuliszkowie uchwałą płacą każdorazowo opłaty targowe do kasy gminy, zadając pytanie: Dlaczego zatem opłaty targowe zbierane przez Pana pracownika trafiają do kasy gminy, a nie do prywatnych właścicieli działek?
Sprzedający na placu targowym odnoszą się także do jednej z wypowiedzi Burmistrza Romana: ”Na terenie naszej gminy funkcjonuje tak zwane nielegalne targowisko. Ja wiele razy już zwracałem uwagę podczas całej tej epidemii, że sytuacja jest wyjątkowa, że sytuacje podejmowane są dziwnie, czasami sprzeczne ze sobą, czasami wykluczające się ze sobą.”. W związku z wypowiedzią sprzedawcy pytają: Co Burmistrz rozumie przez owe 'dziwnie podejmowane sytuacje, sprzeczne ze sobą, czasami wykluczające się ze sobą'?
Sprzedający apelują o wskazanie miejsca na legalne targowisko, odnosząc się do kwestii decyzji Premiera o zezwoleniu na handel: "Panie Burmistrzu, czy w Tuliszkowie mamy targowisko, czy nie? Jeśli ono jest, to Pan Premier zezwala na handel na targowiskach z zachowaniem szczególnych środków ostrożności. Jeśli nie ma placu targowego, to tylko właściciele prywatnych działek mogliby zakazać nam tam handlować. W takiej sytuacji w imieniu sprzedających, jak i kupujących prosimy o wskazanie miejsca na legalne targowisko." Na koniec proszą Burmistrza o podanie podstawy prawnej, w oparciu o którą skierował doniesienie na Policję o zakazie handlu na funkcjonującym od wielu lat tuliszkowskim targowisku oraz o ogólne ustosunkowanie się do próśb i apelu w formie pisemnej na adres e-mail: olki14@op.pl.