Deszczowej aury nie wystraszyli się zarówno organizatorzy (turkowski oddział PTTK), wszyscy współorganizatorzy oraz sami uczestnicy przygody, którzy wyruszyli w jedną z wybranych przez siebie tras: „Śmiałych na trasie”, „Rodzinnej” i „Szkolnej”.

Zasady imprezy na orientację Tur-Ino co roku są takie same – trzeba znaleźć i potwierdzić kilkanaście punktów kontrolnych. Żeby nie było zbyt łatwo, na uczestników czekają utrudnienia – obrócony kawałek mapy i biała plama. Zmienia się za to obszar, na którym gra jest prowadzona. W tym roku bieg na orientację odbywał się w lasach położonych między Dobrą a Piekarami.

Kilkugodzinna wędrówka i zabawa w poszukiwaczy punktów kontrolnych szczęśliwie zakończyła się pełnym sukcesem – żadna z drużyn nie zaginęła w leśnych ostępach, wszyscy, którzy wystartowali, odmeldowali się na i mecie imprezy.

Wśród „Śmiałych na trasie” najlepsze okazały się Próchniaki. Druga była drużyna H&M, trzecie Borowiki. Dalsze miejsca zajęły Tuptusie, Kung Fu Panda, UM w Dobrej i Morsy Turek. „Rodzinnie” jako pierwsi wróciły Nowaki, drugie były Kwaski, trzeci Karwaccy. Dalsze miejsca zajęli Sobestjańscy, Przysłodki i Aniołki Adriana.

W klasyfikacji drużyn szkolnych najszybsza była Szybka Czwórka, drugie miejsce zajęła SP Kowale, a trzecie Wiewiórki z Czwórki. Na czwartej, piątej i szóstej pozycji uplasowali się gospodarze – trzy zespoły z ZSP Dobra, a za nimi ZSP Słodków.

Drużynom, które znalazły się na podium, nagrody wręczył Prezes PTTK Turek, Dariusz Grajkowski, burmistrz Dobrej, Tadeusz Gebler oraz przedstawiciele Nadleśnictwa Turek. Organizatorzy dziękują wszystkim za wsparcie oraz pokazy ratownicze, konkursy i zabawy, a Zakładowi Mięsnemu Smoliński za pyszną kiełbaskę. A grzyby były w bonusie :)